Oddajemy do rąk wiernych dzieło wyjątkowe. Zbiór pieśni, których melodie napisał jeden Autor - Ksiądz Prałat Wiesław Kądziela. Znamy niektóre z nich, jak choćby powszechnie śpiewaną "Panie dobry jak chleb", ale to tylko jedna z wielu pieśni tego Autora. Napisał ich ponad sto.Większość tych pieśni powstało do znakomitych tekstów Księdza Biskupa Józefa Zawitkowskiego, który był przez swoje słowa natchnieniem i inspiracją dla Autora melodii. W śpiewniku znajduje się także wiele pieśni, które wraz z melodią i tekstem napisał sam Autor. Celem tego wydania jest zebranie i ukazanie dorobku Autora ogółowi wiernych. Bowiem utwory te są rozproszone w różnych śpiewnikach. Zebrano je razem, by nie uległy rozproszeniu i zapomnieniu.
Wielokrotnie w codziennych i okolicznościowych modlitwach chrześcijanin wzywa imienia Maryi, Matki Jezusa. Jest Ona przecież naszą Orędowniczką i Pośredniczką Łask. Można więc uznać, że podjęcie refleksji nad Jej osobą i życiem to powinność każdego wierzącego.
Celem niniejszej książeczki jest zebranie tego, co mówi o Maryi Pismo Święte, ale też zatrzymanie się nad przekazem Tradycji i okolicznościami, które wynikają z nauk historycznych dotyczących epoki obecności Maryi na ziemi. Każdy fragment Jej życia może bowiem stać się przedmiotem zadumy i źródłem pogłębiania czci i szacunku dla Niej.
Rozważając starożytne określenia Maryi, zaczerpnięte z Biblii i z liturgii, odnajdujemy w nich nasze własne powołanie do świętości. Każde z tych wezwań kończymy ufną prośbą, zwracając się do Maryi: „Módl się za nami!”. Ona jest bowiem najpewniejszą Przewodniczką na drodze do świętości i Orędowniczką u Syna. Taka sama jest rola Kościoła, jako wspólnoty zbawienia. (...)
Litania loretańska jest nie tylko szkołą pobożności maryjnej, lecz także prawdziwym traktatem o misterium Kościoła. (...) Prosząc: „Módl się za nami”, pozwalamy im - Maryi i Kościołowi - zanosić nasze modlitwy wprost do Zbawiciela. Dzięki temu pośrednictwu modlitwa warg staje się kontemplacją tajemnic zbawczych.
Kiedy Ojciec zamierzał wysłać Syna na ziemię, postanowił, że będzie miał Matkę, musiał więc stworzyć istotę godną takiego macierzyństwa. Zebrał wszelkie piękno, jakie tylko Wszechmoc Boża mogła stworzyć, zebrał wszelką świętość i wszelką cnotę, i miłość przewyższającą śpiew Serafinów, nadto tkliwość najdoskonalszej z matek - i te skarby bezcenne zamknął w jednym sercu, Sercu Jego Matki.
Nie masz jeszcze konta?
Utwórz konto