Książka Piotra Zalewskiego Wyrwani z niewoli to autentyczna opowieść o tym, jak życie dwóch młodych, nieznających się wcześniej mężczyzn zmienia się pod wpływem Boga.
To wiara daje im silną wolę, która sprawia, że przechodzą metamorfozę. Wychodzą z nałogów, pokonują problemy, całkowicie zmieniają system wartości.
Czytając tę opowieść, pomyślałem, że wiele podobnych historii kończy się utratą sensu życia, stoczeniem się na dno, a nawet śmiercią. Św. Paweł powie: „Ku wolności wyswobodził nas Chrystus” (Ga 5,1). Nie każdy chce przyjąć tę prawdę, aby znów być szczęśliwym. Dla wielu wolność to hołdowanie zasadzie: „Róbta, co chceta”. Z politowaniem patrzę na takich „wolnych ludzi”, którzy nie umieją powiedzieć jednego zdania bez przekleństwa, rozpocząć dnia bez „browara”, wytrzymać bez smartfona, ulubionego serialu czy teleturnieju w telewizji. Czy nie przypominają marionetki poruszającej się dokładnie tak, jak chce ten, kto trzyma w ręku sznurki?
Myślę, że temat wolności i mechanizmów wchodzenia na drogę różnego rodzaju zniewoleń, który podejmujemy we wrześniowym numerze „Różańca”, a więc na początku roku szkolnego, będzie nie tylko pomocą dla rodziców, dziadków i wychowawców, lecz także ostrzeżeniem dla młodych, którym może warto podsunąć ten numer do przeczytania. Jest to poniekąd też wyzwanie dla każdego, kto nie ma problemów ze zniewoleniami.
Na oazie I stopnia włączyłem się do Krucjaty Wyzwolenia Człowieka i podjąłem dobrowolną abstynencję od alkoholu. Pamiętam, że wiele razy już w dorosłym życiu przyszła mi myśl: „Może już wystarczy, chętnie wypiję lampkę wina”. Wtedy zawsze Pan Bóg stawiał na mojej drodze człowieka zniewolonego. I to był znak: nie rezygnuj tak łatwo! Trwaj w abstynencji i ofiaruj ją za niego, aby pozwolił się Bogu wyrwać z niewoli nałogu.
Papież Franciszek podkreślał, że prawdziwym zniewoleniem jest brak miłości. Mówił: „Prawdziwa miłość jest prawdziwą wolnością: odciąga od posiadania, odbudowuje relacje, potrafi zaakceptować i docenić bliźniego, przekształca każdy trud w radosny dar i czyni zdolnymi do jedności. Miłość czyni wolnymi także w więzieniu, chociaż jesteśmy słabi i ograniczeni. To jest wolność, którą otrzymujemy od naszego Odkupiciela, Pana Jezusa Chrystusa” (12.09.2018).
Niech te słowa wieją w nas nadzieję, że miłość jest zdolna pokonać wszelkie zniewolenia i podnieść nas z każdego upadku.
ks. Szymon Mucha – redaktor naczelny „Różańca”