Ojcze Nasz, Ty Mnie Znasz!
A co to? Dlaczego? pierwsze pytania o wiarę
Księga Ochrzczonych
80,00 zł
Niniejszy statut ma służyć osobom zjednoczonym we wspólnym odmawianiu różańca, by odkrywając głębię tej modlitwy i sięgając do korzeni tej właśnie formy jej praktykowania, zyskiwali, za zachętą św. Jana Pawła II, „sposobność duchową i pedagogiczną do osobistej kontemplacji, formacji Ludu Bożego i nowej ewangelizacji” (RVM 3).
Stowarzyszenie to nosi nazwę „Różańca”, gdyż jego członkowie, podzieleni na grupy po dwadzieścia osób, odmawiają go codziennie, każdy jedną dziesiątkę, a także dlatego, że każda grupa składa się z tylu osób, ile jest tajemnic w różańcu. (...)
Świat potrzebuje zmartwychwstania, świat musi się podnieść w jaśniejącym świetle nadprzyrodzoności, świat potrzebuje pełni Ducha Świętego, którego tak bardzo mu brakuje. Przyjdź, o Maryjo, otoczona chwałą w niebie w Twym nieskalanym ciele, w blasku Twego dziewictwa; przyjdź, o Królowo nieba i ziemi, i uchroń nas przed grożącym nam upadkiem. (…)
W różańcu nasze życie splata się z życiem Matki Bożej. Sytuacje z codzienności stają się jakby odbiciem wydarzeń ewangelicznych. Idziemy drogą Maryi, kroczymy Jej śladami - to nam daje odwagę, uwalnia od lęku... W ten sposób modlitwa różańcowa, która jest łącznikiem między niebem a ziemią, staje się siostrą ikony, nazywanej oknem ku wieczności. Czasem, w chwilach ciężkich, kiedy nawet powtarzanie Zdrowaś Maryjo wydaje się być ponad nasze siły, wystarczy przesuwać wzrok z jednej ikony na drugą, by w ten sposób złączyć swoje życie i swoje cierpienie z życiem Jezusa i Maryi. Zawsze odnajdziemy się w którejś z tajemnic.
7,00 zł
Cała owczarnia Pana to wspólnota, ale przeżywanie głębszych i konstruktywnych relacji jest możliwe dopiero w mniejszych ruchach i stowarzyszeniach żyjących Ewangelią. […] Dlatego z całego serca zachęcam do poszukiwania dla siebie odpowiedniej wspólnoty. Może znajdziemy coś we własnej parafii? Może trzeba zaryzykować i przyłączyć się do wspólnoty w innym miejscu? Korzyści z formacji znacznie przewyższają trud, który musimy włożyć w przeorganizowanie swojego życia.
Miałem trzynaście lat, kiedy po raz pierwszy wziąłem udział w tzw. oazie, czyli wakacyjnym wyjeździe Ruchu Światło-Życie. Podczas tych samych wakacji pojechałem na jeszcze jedną ważną dla mnie wyprawę. Trenowałem koszykówkę i nasza szkolna drużyna przebywała prawie dwa tygodnie na obozie kondycyjno-szkoleniowym.
Z tego drugiego obozu uciekłem dzień przed końcem. Kochałem koszykówkę i sport, ale miałem dosyć moich kolegów i trenerów. Relacje między nami polegały głównie na rywalizacji, przechwałkach, krytykowaniu i dowcipach. Na oazie natomiast po raz pierwszy doświadczyłem nieznanego mi uczucia – wspólnoty, która poszukuje przyjaźni, która potrafi sobie służyć i troszczyć się o drugiego człowieka.
W ten nieco okrężny sposób chciałem zdefiniować sens istnienia małych wspólnot w Kościele. To jest temat obecnego numeru czasopisma. Cała owczarnia Pana to wspólnota, ale przeżywanie głębszych i konstruktywnych relacji jest możliwe dopiero w mniejszych ruchach i stowarzyszeniach żyjących Ewangelią. Doświadczenie tamtego pierwszego wyjazdu sprawiło, że przez całe moje kapłańskie życie byłem oddany różnym ruchom. Dlatego z całego serca zachęcam do poszukiwania dla siebie odpowiedniej wspólnoty. Może znajdziemy coś we własnej parafii? Może trzeba zaryzykować i przyłączyć się do wspólnoty w innym miejscu? Korzyści z formacji znacznie przewyższają trud, który musimy włożyć w przeorganizowanie swojego życia.
Maj to także Dzień Matki i Pierwsze Komunie. Wszystkim matkom i wszystkim rodzinom składamy gorące życzenia i modlimy się o błogosławieństwo.
ks. Janusz Stańczuk – redaktor naczelny
Format: |
|
---|
Nie masz jeszcze konta?
Utwórz konto