Mój Różaniec z s. Łucją z Fatimy
Kubek Savoir-Vivre – Żółty (KSV2)
20,00 zł
Dyplom jubileuszowy z wizerunkiem Matki Bożej, która prosiła: „Codziennie odmawiajcie różaniec”, może być pomocą dla Księży czy zelatorów w wyrażeniu wdzięczności za 25 lat przynależności do Żywego Różańca. Dla jubilata dyplom ten będzie nie tylko niezwykle miłą pamiątką, ale również zachętą do dalszego trwania na modlitwie z Maryją.
Niniejszy statut ma służyć osobom zjednoczonym we wspólnym odmawianiu różańca, by odkrywając głębię tej modlitwy i sięgając do korzeni tej właśnie formy jej praktykowania, zyskiwali, za zachętą św. Jana Pawła II, „sposobność duchową i pedagogiczną do osobistej kontemplacji, formacji Ludu Bożego i nowej ewangelizacji” (RVM 3).
Stowarzyszenie to nosi nazwę „Różańca”, gdyż jego członkowie, podzieleni na grupy po dwadzieścia osób, odmawiają go codziennie, każdy jedną dziesiątkę, a także dlatego, że każda grupa składa się z tylu osób, ile jest tajemnic w różańcu. (...)
Przyjmij ten „brewiarz różańcowy”, zanurz się w medytacji i Różańcem opleć cały świat – sprawy Kościoła i Ojczyzny, parafii i rodziny. Rozbudzaj w sobie pragnienie, aby Maryja była „coraz bardziej znana i kochana” i aby zatriumfowało Jej Niepokalane Serce.
UWAGA: Zdjęcie produktu jest makietą nieodzwierciedlającą rzeczywistego wyglądu. Pakiet składa się z 5 książek w twardej oprawie, bez obwoluty widocznej na makiecie.
Świat potrzebuje zmartwychwstania, świat musi się podnieść w jaśniejącym świetle nadprzyrodzoności, świat potrzebuje pełni Ducha Świętego, którego tak bardzo mu brakuje. Przyjdź, o Maryjo, otoczona chwałą w niebie w Twym nieskalanym ciele, w blasku Twego dziewictwa; przyjdź, o Królowo nieba i ziemi, i uchroń nas przed grożącym nam upadkiem. Dałaś nam swój różaniec jako ostateczny ratunek, niech więc on nas wybawi. (…)
Publikowane w latach 2012–2020 w miesięczniku „Różaniec” rozmyślania na pierwsze soboty miesiąca, zebrane w jedną całość, charakteryzują się prostotą, głębią i pobożnością. Medytacje, ujęte w formie dialogu z Maryją, zaskakują świeżością i niespotykanym łączeniem wątków. Rozważania poprzedzone są wprowadzeniem w nabożeństwo pierwszych sobót miesiąca, o które apelowała Matka Boża w Fatimie. (...)
8,50 zł Pierwotna cena wynosiła: 8,50 zł.5,00 złAktualna cena wynosi: 5,00 zł.
W miesięczniku „Różaniec” temat grudniowego numeru: Noc pojednań | Wcielenie Słowa | O trudnej sztuce darowania win | Z Maryją przez życie: Dziecko, czego potrzebujesz? | Katolik w świecie: Bożonarodzeniowe tradycje na świecie | W szkole Żywego Różańca: Serce pełne wina | Zasłuchani w Słowo Boże – komentarze do Ewangelii na każdy dzień ks. Karol Kowalczyk.
Na początek pozwólcie, że przywołam dwa wydarzenia, o których przeczytałem w Internecie.
Pierwsze: „24 grudnia 1914 r. w okopach pod Ypres w Belgii żołnierze wrogich armii, Niemcy i Brytyjczycy, spontanicznie zaprzestali działań zbrojnych, opuścili okopy, śpiewali kolędy, a nawet grali w piłkę. Wydarzenia te przeszły do historii jako rozejm bożonarodzeniowy”. I drugie, które może dla kogoś zabrzmi banalnie: „W czasie pasterki kapłan rozdaje Komunię, patrzy, obie siostry klęczą koło siebie, oczami wiercą w niego, jakby chciały się upewnić, że je widzi. Za dwa dni był u nich na kolędzie. Opowiedziały, jak to było: Obie wzięły opłatek, żeby pójść jedna do drugiej. Ale ani jedna, ani druga nie mogły się przemóc i wracały już każda do swoich drzwi. A że była noc, po ciemku zderzyły się na środku podwórza. Ileż było radości…”.
I pierwsza myśl, która pojawiła się w mojej głowie: „Boże, jakby było cudownie, gdyby to stało się dzisiaj, w Boże Narodzenie 2023 r. na Ukrainie i w wielu zakątkach świata, gdzie nadal toczą się bratobójcze wojny, gdyby to wydarzyło się dzisiaj w wielu skłóconych małżeństwach, rodzinach. I nie tracę nadziei, że tak się stanie, że i w tym roku dla kogoś Noc Bożego Narodzenia będzie nocą pojednania”.
Nie bez powodu trudny temat pojednania i przebaczenia podejmujemy na łamach „Różańca” właśnie w grudniu, kiedy przeżywamy tajemnicę Bożego Narodzenia. W tej tajemnicy „niebo jedna się z ziemią”. Chóry anielskie głoszą całemu światu: „Chwała Bogu na wysokości, a na ziemi pokój ludziom dobrej woli”.
W ten wigilijny wieczór i w dzień Bożego Narodzenia w wielu oczach pojawiają się łzy. Są to łzy szczęścia, że znów spotkaliśmy się w komplecie, że wszystkim się życie układa. Będą też łzy smutku, kiedy puste miejsce przy stole przypomni, że jeszcze rok temu był z nami ktoś bliski.
Czy Panu Bogu potrzebne są te łzy, których w ten wieczór nie zabraknie? Ktoś pięknie napisał: „Nie, Jemu one się nie przydają. Te łzy są nam potrzebne! Aby człowiek stawał się coraz bardziej człowiekiem… Aby człowiek otwierał swoje serce na drugiego człowieka… Aby człowiek prawdziwie zaczął żyć miłością… Te święta są po to, aby czasem zapłakać i tymi łzami spłukać zasłony z naszych oczu. Dostrzec drugiego człowieka, przebaczyć, pojednać się, bardziej kochać”.
A gdyby ktoś poczuł, że jest powodem łez smutku, niech nie zmarnuje tej „nocy pojednań”, aby to zmienić.
ks. Szymon Mucha – redaktor naczelny „Różańca”
Format: |
|
---|
Nie masz jeszcze konta?
Utwórz konto