Pokutujcie i nawróćcie się
14,00 zł
W książce "Różaniec ratunkiem dla świata" m.i.: o różańcu jako modlitwie szczególnej sprawdzonej w czasach próby, o niezwykłej skuteczności modlitwy różańcowej, wielokrotnie poświadczonej w historii, o tym, że modlitwa różańcowa przeniknięta jest światłem Ducha Świętego, i o tym, że Różaniec może uratować świat. Relacje, wykłady, homilie, rozważania różańcowe, modlitwy, świadectwa, do tego liczne nigdzie nie publikowane fotografie.
Rozważając starożytne określenia Maryi, zaczerpnięte z Biblii i z liturgii, odnajdujemy w nich nasze własne powołanie do świętości. Każde z tych wezwań kończymy ufną prośbą, zwracając się do Maryi: „Módl się za nami!”. Ona jest bowiem najpewniejszą Przewodniczką na drodze do świętości i Orędowniczką u Syna. Taka sama jest rola Kościoła, jako wspólnoty zbawienia. (...)
Litania loretańska jest nie tylko szkołą pobożności maryjnej, lecz także prawdziwym traktatem o misterium Kościoła. (...) Prosząc: „Módl się za nami”, pozwalamy im - Maryi i Kościołowi - zanosić nasze modlitwy wprost do Zbawiciela. Dzięki temu pośrednictwu modlitwa warg staje się kontemplacją tajemnic zbawczych.
Świadomość obdarowania w Kościele Chrystusowym łaską sakramentalnego kapłaństwa, w stopniu episkopalnym, skłania mnie do wyznania za św. Pawłem: „Za łaską Boga jestem tym, kim jestem”. Dlatego jestem zobowiązany do przypomnienia postaci Sługi Bożego Biskupa Sandomierskiego Piotra Gołębiowskiego (...). W setnym roku jego kapłaństwa (...) pragnę podziękować Bogu, że Sługa Boży Biskup Piotr udzielił mi święceń kapłańskich (...).
7,00 zł
W marcowym „Tak Rodzinie” Temat numeru: „Być kobietą”. Jak rozwijać prawdziwą kobiecość we współczesnym świecie i w jaki sposób odkryć jej wartość? „Jestem cenna w Jego oczach” – wywiad z Anetą Skrzypek, żoną, mamą i autorką bloga „Jednooka Wojowniczka” Ponadto: Historia nieznana, Psychologia, Kuchnia na Wielki Post i krzyżówka z nagrodami. „Tak Rodzinie” możesz kupić w księgarniach katolickich lub zaprenumerować w Wydawnictwie Sióstr Loretanek
Mam w albumie stare, niewyraźne zdjęcie dwóch kobiet siedzących na ławce w ogrodzie. U ich stóp kręcą się jakieś maluchy. Kobiety to moje babcie. To ich jedyne wspólne zdjęcie. Babcie dzieliło niemal wszystko: zamożność, temperament, aspiracje. Starsza babcia była zawsze łagodna, cicha, niewysoka. Odzywała się, gdy już naprawdę musiała. Druga to gejzer, dynamit, wojownik w spódnicy. Jednak łączyło je coś, co nazwałbym kobiecością. Mimo tylu różnic między nimi to były prawdziwe kobiety.
Kobiecość przechodzi ewolucję. Nie sądzę, aby można było znaleźć jeden stały wzorzec dla wszystkich epok i narodów. Istnieją natomiast, jak sądzę, pewne powtarzalne, konstytutywne elementy kobiecości: szczególna relacja z potomstwem, potrzeba stworzenia bezpiecznego domu, większa niż u mężczyzn wrażliwość na ludzką krzywdę, wrodzona elegancja i wiele innych cech. I choć nie jesteśmy w stanie ułożyć jednej, uniwersalnej definicji, możemy z pewnym smutkiem stwierdzić, że coś z istoty kobiecości zanika w naszych czasach. Dlatego w aktualnym numerze magazynu podjęliśmy ten właśnie temat. To skromny wkład w próbę ocalenia pięknego fragmentu cywilizacji, któremu na imię kobiecość.
W marcu, jak co roku, świętujemy uroczystość Zwiastowania Pańskiego. Bóg oddał się w ręce kobiety. Można powiedzieć, że przyszłość świata została powierzona kobiecie. Dziękujemy niewiastom, które w sposób refleksyjny i z odwagą przyjmują powołanie do kobiecości. I zachęcamy do lektury
ks. Janusz Stańczuk – redaktor naczelny
Format: |
|
---|
Nie masz jeszcze konta?
Utwórz konto