Z Duchem Świętym w codzienności
19,00 zł
Byłem numerem… Historie z Auschwitz
19,00 zł
Kubek Anioł Stróż – Pomarańczowy (KAS1)
20,00 zł
Świadomość obdarowania w Kościele Chrystusowym łaską sakramentalnego kapłaństwa, w stopniu episkopalnym, skłania mnie do wyznania za św. Pawłem: „Za łaską Boga jestem tym, kim jestem”. Dlatego jestem zobowiązany do przypomnienia postaci Sługi Bożego Biskupa Sandomierskiego Piotra Gołębiowskiego (...). W setnym roku jego kapłaństwa (...) pragnę podziękować Bogu, że Sługa Boży Biskup Piotr udzielił mi święceń kapłańskich (...).
Rozważając starożytne określenia Maryi, zaczerpnięte z Biblii i z liturgii, odnajdujemy w nich nasze własne powołanie do świętości. Każde z tych wezwań kończymy ufną prośbą, zwracając się do Maryi: „Módl się za nami!”. Ona jest bowiem najpewniejszą Przewodniczką na drodze do świętości i Orędowniczką u Syna. Taka sama jest rola Kościoła, jako wspólnoty zbawienia. (...)
Litania loretańska jest nie tylko szkołą pobożności maryjnej, lecz także prawdziwym traktatem o misterium Kościoła. (...) Prosząc: „Módl się za nami”, pozwalamy im - Maryi i Kościołowi - zanosić nasze modlitwy wprost do Zbawiciela. Dzięki temu pośrednictwu modlitwa warg staje się kontemplacją tajemnic zbawczych.
Wspomnienia o Jezusie, wyryte w duszy Maryi, towarzyszyły Jej w każdej okoliczności, sprawiając, że powracała myślą do różnych chwil swego życia obok Syna” – pisał św. Jan Paweł II. Gdy w pierwsze soboty miesiąca zaczniemy dotrzymywać towarzystwa Bożej Matce w rozważaniu tajemnic różańca, wejdziemy na drogę duchowości Jej Niepokalanego Serca. Zawarte w tej książce rozmyślania o. Stanisława Przepierskiego OP mogą sprawić, że kwadrans przy Niepokalanym Sercu Maryi stanie się dla nas głębokim modlitewnym przeżyciem.
9,50 zł
W miesięczniku „Różaniec” temat czerwcowego numeru: Niezatarte znamię chrztu | Sakramenty – znaki życia | Chrzestny to nie bankomat | Chrzest dzieci czy dorosłych? | Z Maryją przez życie: Magnes na dusze | Dziecięce koła różańcowe | Katolik w świecie: Duchowy testament papieża Franciszka | Telefon od bł. ks. Kłopotowskiego | W szkole Żywego Różańca: Książka jest chlebem duszy | Rekolekcje „Różaniec33”.
Choć w ciągu 36 lat mojego kapłańskiego życia tylko dwie osoby przyszły do mnie, żeby dokonać aktu apostazji, to spotkania z nimi przeżyłem bardzo boleśnie i na długo pozostaną one w mojej pamięci.
Podczas rozmowy padały argumenty, które często słyszymy w mediach wrogo nastawionych do Kościoła katolickiego i wiary. Jednak kiedy zapytałem jedną z tych osób wprost: „Jaką krzywdę tobie osobiście wyrządził Kościół, w którym przyjąłeś chrzest, a który cały czas nazywasz zbrodniczą organizacją?”, ten młody człowiek nie potrafił dać żadnej odpowiedzi. Przy następnym spotkaniu, kiedy wręczałem mu odpis metryki chrztu z wpisaną adnotacją o dokonaniu apostazji, ze łzami w oczach powiedziałem: „Pamiętaj, że ty dzisiaj nie tylko wypisałeś się z Kościoła, lecz także wyparłeś się Boga. Wiedz jednak, że Bóg ciebie nigdy się nie wyprze, bo zostałeś ochrzczony. Jesteś więc nadal Jego ukochanym dzieckiem, na którego powrót On będzie czekał z utęsknieniem”.
Kiedy patrzymy na statystyki, to uczciwie trzeba powiedzieć, że ponad 90% Polaków to ludzie, którzy przyjęli chrzest albo jako katolicy, albo jako chrześcijanie innego wyznania. Jednak naprawdę wierzących Polaków jest dużo mniej.
Chrzest według Katechizmu Kościoła katolickiego wyciska w duszy niezatarte duchowe znamię. „Znamienia tego nie wymazuje żaden grzech, chociaż z powodu grzechu chrzest może nie przynosić owoców zbawienia” (KKK 1272). Dlatego w numerze czerwcowym pragniemy głębiej spojrzeć na to, czym jest ten pierwszy sakrament, który otwiera nam bramy wiary i czyni nas dziećmi Bożymi. Bo przecież to znamię nosimy w sercu przez całe życie, a kolejne sakramenty przyjęte przez nas są doświadczeniem obecności Boga w rozwoju duchowym i umacnianiem prawdziwej relacji dziecka z Ojcem.
Papież Franciszek często pytał zgromadzonych wiernych: „Czy wiecie, w którym dniu zostaliście ochrzczeni?” „Zapomnienie o nim [o swoim chrzcie] oznacza narażenie się na ryzyko utraty pamięci o tym, co Pan dla nas uczynił. (…) Krótko mówiąc, bardziej niż etapem, który socjologicznie wyznacza nasz wpis w metryce parafialnej, dzień ten jest angażującym dowodem osobistym człowieka wierzącego”.
Drodzy Czytelnicy „Różańca”! Temat chrztu to początek drogi głębszego poznania kolejnych sakramentów, do których będziemy wracali w kolejnych numerach naszego miesięcznika.
ks. Szymon Mucha – redaktor naczelny „Różańca”
Format: |
|
---|
Nie masz jeszcze konta?
Utwórz konto