Pierwszą margaretkę otrzymałem, mając za sobą kilkanaście lat kapłaństwa. Wtedy zdawało mi się, że będąc w wirze duszpasterskiego działania, złapałem Pana Boga za nogi. Potem kolejna margaretka i następna. Przez lata uzbierało się ich kilkanaście. Kiedy zostałem proboszczem, pojawiły się nowe zadania: do duszpasterskich doszły sprawy remontowo-budowlane. Nie było już tak łatwo. Czasem zastanawiałem się, czy dam radę, czy udźwignę kolejne wyzwania, które Bóg przede mną postawił i wciąż stawia. Pomaga mi świadomość, że codziennie kilkanaście, a może więcej osób modli się za mnie, abym był dobrym, świętym kapłanem i abym wytrwał do końca.
Św. Jan Paweł II swoją adhortację posynodalną Pastores dabo vobis rozpoczął słowami proroka Jeremiasza: „Dam wam pasterzy według mego serca” (Jr 3, 15). Tak, Bóg nieustannie daje nam pasterzy, aby Jezusowy nakaz „Idźcie i nauczajcie wszystkie narody” (por. Mt 28, 19) mógł być realizowany w każdym pokoleniu. Czy łatwo być dzisiaj kapłanem według Serca Jezusa? Zawrotne tempo życia, coraz szybciej postępująca laicyzacja, utrata autorytetów i życie, jakby Boga nie było, wcale nie pomagają w rozwoju duchowym. Do tego skandale wywołane przez pojedynczych kapłanów, odejścia czy zgorszenia są okazją do medialnych ataków na księży i ukazywania kapłaństwa od jak najgorszej strony. Jednocześnie tylu młodych ludzi poszukuje dobrego spowiednika, kierownika duchowego. Tylu rodziców z wielkim zaufaniem posyła dzieci na katechizację, ciesząc się, że są zaangażowane w różne grupy parafialne: oaza, ministranci, schola, KSM itp.
Czerwcowy numer jest zachętą do podziękowania Bogu za każdego kapłana, którego „dał nam Bóg”. To próba odpowiedzi, dlaczego warto stawać w obronie kapłanów, kiedy dzisiaj w niektórych kręgach jest w dobrym tonie mówić o nich źle.
Módlmy się więc o świętość kapłanów, kiedy trzeba upomnijmy ich, a jeśli zasłużą, to podziękujmy za to, że swoim życiem ukazali nam Chrystusa. Prośmy też o nowe i święte powołania kapłańskie, zakonne i misyjne. Na koniec dedykuję Wam słowa pieśni Kapłanów swoich dał nam Bóg, której refren niech stanie się naszą codzienną modlitwą: „Najświętsze Serce, ustrzeż ich / We wszystkich życia chwilach złych. / Niech czystym sercem służą Ci / Przez życia swego wszystkie dni”.
ks. Szymon Mucha – redaktor naczelny „Różańca”