Mój Różaniec z s. Łucją z Fatimy
Pokutujcie i nawróćcie się
14,00 zł
Legitymacja Żywego Różańca potwierdza, że osoba, do której należy, wiernie wypełnia prośby Maryi, modląc się na różańcu. Zawiera miejsce na dane członka, oraz cel Żywego Różańca, obowiązki i przywileje członków. Dobrze, aby przyjęciu nowego członka do Żywego Różańca towarzyszyło wręczenie mu legitymacji. Format po złożeniu 7,5 x 10,5 cm.
Prowadzona metodycznie i umiejętnie – kronika jest niezastąpionym źródłem informacji oraz służy budowaniu jedności wspólnoty. Dokumentuje wydarzenia z życia róży/koła Żywego Różańca. Fakty dotyczące wspólnych wyjazdów, rekolekcji, zmianek, uroczystości parafialnych przeplatają się z ciekawostkami i twórczością poszczególnych członków. Do kroniki dołączona jest zakładka informująca: „Co warto zamieścić w kronice?”.
„Loretański kwadrans z Maryją” to niewielka, poręczna broszurka, która może stać się Twoim towarzyszem w codziennej modlitwie. Zawiera starannie dobrane modlitwy w różnych intencjach, które pomogą Ci w skupieniu i pogłębianiu relacji z Bogiem za przyczyną Matki Bożej Loretańskiej i Świętych Orędowników. Dzięki starannie dobranym tekstom każda chwila modlitwy może stać się bardziej owocna i pełna duchowej głębi. Niewielki format sprawia, że zawsze będzie pod ręką, zwłaszcza w chwilach gdy potrzebujesz duchowego wytchnienia.
Wspomnienia o Jezusie, wyryte w duszy Maryi, towarzyszyły Jej w każdej okoliczności, sprawiając, że powracała myślą do różnych chwil swego życia obok Syna” – pisał św. Jan Paweł II. Gdy w pierwsze soboty miesiąca zaczniemy dotrzymywać towarzystwa Bożej Matce w rozważaniu tajemnic różańca, wejdziemy na drogę duchowości Jej Niepokalanego Serca. Zawarte w tej książce rozmyślania o. Stanisława Przepierskiego OP mogą sprawić, że kwadrans przy Niepokalanym Sercu Maryi stanie się dla nas głębokim modlitewnym przeżyciem.
5,00 zł
W tym numerze magazynu piszemy o młodych dziadkach. Wydłużający się czas pracy zawodowej sprawia, że coraz rzadziej wnuki mogą cieszyć się ich opieką. Czasem wiadomość o zostaniu babcią lub dziadkiem całkowicie zaskakuje małżonków i zmusza ich do wywrócenia życiowych planów. Badania pokazują, że najtrudniej zaakceptować ten fakt osobom w wieku około 40 lat i młodszym. Jednak najważniejsze w wychowaniu wnuków jest serce, a nie liczba przeżytych lat.
Dostęp do zakupionego czasopisma “e-Tak Rodzinie 4/2021 (166)” jest możliwy jedynie online za pomocą aplikacji obsługującej sprzedaż na stronie maximilianum.com
Miałem wielkie szczęście do dziadków. Babcia wychowywała mnie aż do chwili, gdy poszedłem do szkoły, a nawet i trochę dłużej. Było to związane po części z jedną z miliona patologii PRL-u, czyli z brakiem miejsc w przedszkolach. Jednak ten szczęśliwy układ mógł funkcjonował głównie dlatego, że w momencie moich narodzin babcia miała już za sobą pracę zawodową. Mogła poświęcić się przez dwie dekady wychowywaniu mnie i ponad dwudziestki innych swoich wnuków.
Opieka dziadków ma swoje plusy i minusy, ale plusów dużo, dużo więcej. Dziadkowie często zawiążą pod brodą maleństwa więcej szalików, niż potrzeba, albo bez walki ustalą jadłospis pod gusta i grymasy wnucząt. Dziadkowie są żyjącą kroniką rodzinnych opowieści i historii, których słuchamy jednym uchem, by za kilkadziesiąt lat żałować, że nie słuchaliśmy więcej, nie robiliśmy nagrań czy notatek. Dziadkowie to cała instytucja.
W tym numerze magazynu piszemy o młodych dziadkach. Wydłużający się czas pracy zawodowej sprawia, że coraz rzadziej wnuki mogą cieszyć się ich opieką. Czasem wiadomość o zostaniu babcią lub dziadkiem całkowicie zaskakuje małżonków i zmusza ich do wywrócenia życiowych planów. Badania pokazują, że najtrudniej zaakceptować ten fakt osobom w wieku około 40 lat i młodszym. Jednak najważniejsze w wychowaniu wnuków jest serce, a nie liczba przeżytych lat. Serce i mądrość powinny być dwoma ulubionymi daniami, które dziadkowie podają swoim wnukom do stołu. Zapraszam więc, by śledzić nasze artykuły i by znaleźć własną receptę wychowawczą. Dzieciństwo bez kochających i troskliwych dziadków jest pozbawione jednego ze swoich głównych uroków.
W dzień Zmartwychwstania niech wydarzy się w naszych domach wiele dobrych rzeczy. Życzymy tego Państwu wraz z całą redakcją i Autorami.
ks. Janusz Stańczuk – redaktor naczelny
Nie masz jeszcze konta?
Utwórz konto