Różnymi drogami podążali ku świętości. Z różnymi przeciwnościami przyszło im się zmierzyć. Lecz „w dobrych zawodach wystąpili, bieg ukończyli, wiary ustrzegli” (por. Tm 4, 7). A my?...
Ojciec Antonio Sicari nie spisuje typowych życiorysów, lecz tworzy portrety przemawiające do wyobraźni, intrygujące, niepokojące nawet. Nie unika komentarzy ani ocen. Śmiało zadaje pytania, które mogą poruszyć serce i sumienie. To właśnie jest ów nowy, szczególny rys w wizerunkach naszych świętych. I zarazem główny, a z pewnością nie jedyny atut tej książki.
Co tydzień na antenie Radia Warszawa spotykały się dwa światy: świeckie spojrzenie Pawła Kęski i duszpasterskie doświadczenie ks. Janusz Stańczuka. Te rozmowy zaowocowały nie tylko audycjami, które były antenowym fenomenem, ale spisane na kartach tej książki stanowią znakomity wstęp, przygotowanie do niedzielnej eucharystii. To dobrze, że zadajemy pytania, a jeszcze lepiej, jeśli ktoś w sposób przystępny wytłumaczy nam, że słowa zawarte w Piśmie Świętym mogą być dla nas Słowem Życia. W spotkaniu tych dwóch panów po prostu chce się uczestniczyć! - Katarzyna Supeł-Zaboklicka, Radio Warszawa -
Dyplom jubileuszowy z wizerunkiem Matki Bożej, która prosiła: „Codziennie odmawiajcie różaniec”, może być pomocą dla Księży czy zelatorów w wyrażeniu wdzięczności za przynależności do Żywego Różańca. Dla jubilata dyplom ten będzie nie tylko niezwykle miłą pamiątką, ale również zachętą do dalszego trwania na modlitwie z Maryją.
Bezpośrednią inspiracją do pochylenia się nad osobą Maryi były dla mnie rekolekcje prowadzone przez Jose Prado Floresa, założyciela Szkoły Ewangelizacji Świętego Andrzeja (SESA). Zachęciły mnie one do odnalezienia prawdziwej ikony Maryi. Sięgnąłem wówczas po adhortacje apostolską Pawła VI Marialis cultus, w której znalazłem pomoce do renowacji ikony Maryi w moim życiu.
Jako podstawowe narzędzie obrałem klucz biblijny, czyli wskazanie jak Słowo Boże maluje Maryję. Paweł VI przypomniał o zasadzie chrystologicznej i eklezjologicznej, które pozwalają odkryć prawdziwą wartość Maryi w historii zbawienia, bez zagrożenia popełnienia błędu przewartościowania albo niedowartościowania Matki Bożej. Zrozumiałem wówczas, że ktoś, kto nie docenia Maryi, ponosi wielką stratę, ten zaś, kto przewartościowuje Jej rolę, zasłania prawdziwe piękno Matki Zbawiciela.
W uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, 8 grudnia 1964 r., 82-letni ks. Dolindo Ruotolo zaczął pisać dzieło swego życia, trzytomowy traktat pt. Maryja Niepokalana. Matka Boga i Matka nasza. Praca nad tysiącem stron tekstu zajęła ks. Dolindo prawie pięć lat. Zanim jednak zaczął pisanie, kapłan zapytał Maryję: „Chcesz, żebym napisał duszom o Tobie?”. „Napisz z miłości do Mnie” – odpowiedziała Matka Boża.
Nie masz jeszcze konta?
Utwórz konto