Spisany w Ewangelii Janowej "duchowy testament", który Pan pozostawił swoim Apostołom i całemu Kościołowi, jawi się w nowym świetle. Fragmenty mowy pożegnalnej Jezusa oraz ostatnie słowa, jakie wypowiedział przed śmiercią, poddane dogłębnej analizie i opatrzone wnikliwymi komentarzami przemawiają z nową siłą, by skłonić czytelnika do refleksji.
To jest bowiem Ciało moje, które za was będzie wydane. To Jezus mówi o sobie. I ten fragment konsekracji mówi o nas. Bo my innych leczymy, innych stawiamy na nogi, innym przywracamy nadzieję na życie, na radość, na pełnię, na przyszłość, ofiarą z siebie samych. Jesteśmy zawodem, który wymaga tej ofiary. To nie jest tylko zewnętrzna działalność. My płacimy sobą samym. (…) Ludzie nam ufają. Powinniśmy robić wszystko, żeby ludzie nie stracili zaufania do medycyny. (…) Niezbędne jest podmiotowe traktowanie pacjentów, przekształcanie doświadczanych przez nich niepokojów w radość i nadzieję. - ks. abp Henryk Hoser SAC -
W uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, 8 grudnia 1964 r., 82-letni ks. Dolindo Ruotolo zaczął pisać dzieło swego życia, trzytomowy traktat pt. Maryja Niepokalana. Matka Boga i Matka nasza. Praca nad tysiącem stron tekstu zajęła ks. Dolindo prawie pięć lat. Zanim jednak zaczął pisanie, kapłan zapytał Maryję: „Chcesz, żebym napisał duszom o Tobie?”. „Napisz z miłości do Mnie” – odpowiedziała Matka Boża.
Bóg poszukuje człowieka. Niezależnie od tego, jak daleko człowiek odszedł, a nawet wtedy, gdy świadomie nie szuka on Boga. Często pomaga w tym Maryja – matczyną miłością zdobywa ludzi i prowadzi ich do Syna, by odnaleźli upragnione szczęście. Świadczą o tym historie nawróceń opisane w niniejszym zbiorze.
Nie masz jeszcze konta?
Utwórz konto