Trzy klucze i inne baśnie (CD)
10,00 zł
Obrazek z modlitwą do Świętego Michała Archanioła. Format obrazka to 5,5 x 8,5 cm.
Modlitwa do świętego Michała Archanioła jest egzorcyzmem ułożonym przez papieża Leona XIII. Módl się nią po uczynieniu znaku Krzyża świętego: przy dręczących pokusach, po Mszy Świętej, przy koszmarach nocnych, za opętanych złem.
„Zwracałaś się do mnie różnymi tytułami i zawsze otrzymywałaś moje łaski. Teraz wzywasz mnie tytułem, który jest mi najmilszy: Królowo Różańca świętego, dlatego nie mogę odmówić twojej prośbie. Odpraw trzy nowenny, a otrzymasz wszystko" - tymi słowami zwróciła się Matka Boża do nieuleczalnie chorej 21-letniej Fortunatyny Agrelli 3 marca 1884 r. w Pompejach - sanktuarium Królowej Różańca Świętego. Był to początek Nowenny Pompejańskiej. Cudownego uzdrowienia dostąpiła nie tylko Fortunatyna. W 1890 r. papież Leon XIII uroczyście potwierdził łaski udzielane za wstawiennictwem Matki Bożej Pompejańskiej. Ich liczba nieustannie wzrasta.
Mając świadomość, że Kościół Częstochowski ma szczególną misję, z racji obecności cudownej Ikony Bogarodzicy, oraz to, że Częstochowa jest słusznie nazywana „duchową stolicą Polski”, proszę przyjąć te słowa Apelowych „Głosów Zbierania”, również jako hołd wdzięczności za życie i posługę śp. Ks. Abpa Stanisława Nowaka. - fragm. Słowa Wstępnego -
Maryja - pisał św. Augustyn - zanim poczęła Chrystusa w łonie w sposób cielesny, najpierw poczęła Go sercem i umysłem na drodze wiary. Stając się uczennicą Chrystusa, „bardziej strzegła prawdy w sercu niż ciała w łonie. Być w sercu - dodawał ten wielki święty - znaczy więcej niż być w łonie.” Znów Izaak ze Stella pisał: „W tabernakulum łona Maryi Chrystus przebywał dziewięć miesięcy, w tabernakulum wiary Kościoła - aż do końca świata, w wiedzy i miłości wiernej duszy - przez wieczność”. Ojciec Gabriel Jacquier ukazuje mistyczną rolę „Serca Maryi” jako „łona wiary”, w którym dojrzewamy do pełni Chrystusa. Autor opisuje drogę stawania się dzieckiem Maryi, by żyć w komunii z Głową Kościoła, „który jest Jego Ciałem, Pełnią Tego, który napełnia wszystko wszelkimi sposobami” (Ef 1, 23)
Bóg poszukuje człowieka. Niezależnie od tego, jak daleko człowiek odszedł, a nawet wtedy, gdy świadomie nie szuka on Boga. Często pomaga w tym Maryja – matczyną miłością zdobywa ludzi i prowadzi ich do Syna, by odnaleźli upragnione szczęście. Świadczą o tym historie nawróceń opisane w niniejszym zbiorze.
9,50 zł
W miesięczniku „Różaniec” temat kwietniowego numeru: Jestem za życiem! | Pułapki in vitro | Eutanazja „prawem człowieka”? | Z Maryją przez życie: Ocaliła swoje dziecko | Katolik w świecie: Jak bronić chrześcijaństwa dzisiaj? | W szkole Żywego Różańca: Nie musisz być doskonały | Zasłuchani w Słowo Boże – komentarze do Ewangelii na każdy dzień ks. Krzysztof Plewnia.
Wiele lat temu TVP emitowała program „Decyzja Należy do Ciebie”.
W każdym odcinku przedstawiano jakiś życiowy problem, często natury moralnej. Po każdym fragmencie prowadzący, podając dwa rozwiązania, zadawał pytanie: „Jaką decyzję ma podjąć główny bohater?”. Wtedy publiczność zebrana w studiu, zajmując miejsce po lewej lub prawej stronie, miała podjąć konkretną decyzję co do rozwiązania problemu. Bywało czasem tak, że po kolejnym fragmencie tej historii ktoś się przesiadał, zmieniając całkowicie zdanie.
Na „czarnych marszach” domagających się legalnej aborcji często pojawiały się hasła: „Wybór należy do ciebie”. I tu jasno trzeba powiedzieć, że jeśli chodzi o życie człowieka – tego dopiero poczętego i tego, który jest stary i niedołężny – to nie jest „wybór” ani „decyzja”. Życie człowieka to jest dar, który otrzymaliśmy od Boga. Tego daru nie da się ani kupić, ani załatwić po znajomości. Mogę go przyjąć albo zniszczyć. Mogę go zmarnować lub dobrze wykorzystać.
We wspomnianym programie prowadzący zaznaczał, że odwołuje się do sumień widzów. I tutaj miał dużo racji. Bo decyzja o tym, czy przyjąć, czy zabić nienarodzone dziecko, rodzi się nie tylko w głowie. Ta decyzja rodzi się w sumieniu. Dobrze ukształtowane będzie mówiło bez względu na okoliczności: „Jestem za życiem”. Życie bowiem jest darem Boga i tylko On ma do niego wyłączne prawo.
W Polsce od tylu już lat toczy cię batalia o prawo do życia dla każdego poczętego dziecka. I to już nie jest tylko program telewizyjny, ale wielkie starcie „cywilizacji śmierci” z „cywilizacją życia”. Na którą stronę przechyli się szala? Wszystko jest w naszych rękach: nas, kapłanów, głoszących Ewangelię życia, kształtujących na ambonie, katechezie, w konfesjonale ludzkie sumienia; ruchów pro-live, ludzi wszystkich stanów, zawodów etc. A już dziś robimy niemało. Choćby Duchowa Adopcja Dziecka Poczętego czy Marsze dla Życia i Rodziny pokazują, jak wielu jest zwolenników „cywilizacji życia”.
Obrona życia to także zadanie dla nas – ludzi różańca. Podczas codziennych rozmów, możemy przy różnych okazjach mocno i zdecydowanie mówić: „Jestem za życiem”. Papież Franciszek, kiedy poświęcał dzwon, który nosi imię „Głos Nienarodzonych”, mówił, że każdy pielgrzym, przechodzień może uderzyć w ten dzwon, a wydobyty dźwięk będzie symbolicznym głosem tych, którzy nie mogą powiedzieć, że chcą żyć. Niech to wołanie rozlega się jak ten dzwon i budzi uśpione sumienia.
ks. Szymon Mucha – redaktor naczelny „Różańca”
Format: |
|
---|
Nie masz jeszcze konta?
Utwórz konto