Pakiet Droga do Nieba ks. Piotr Pawlukiewicz
Budzę nie tylko ze snu. Zamyślenia (EBOOK)
19,60 zł
Wydawnictwo Sióstr Loretanek proponuje członkom Żywego Różańca i wszystkim, którzy chcą się modlić na różańcu, tajemnice różańcowe (tajemniczki). Na każdej z 20 kart z piękną ilustracją danej tajemnicy znajdziemy odpowiedni fragment z Ewangelii oraz krótkie rozważania różańcowe na podstawie listu apostolskiego Rosarium Virginis Mariae św. Jana Pawła II.
Karnet kwiaty - mały (KMK-01) rozkładany, w środku biały, niezapisany, z miejscem na Twoje osobiste życzenia, dedykację itp. Karnet został wzbogacony krótką dedykacją oraz cytatem. Do karnetu została dołączona koperta. Wymiary karnetu po złożeniu to 8,2 x 13 cm.
Księga Żywego Różańca jest przeznaczona dla księży proboszczów i opiekunów wspólnot Żywego Różańca. Pozwala prowadzić uporządkowaną dokumentację, dającą rzetelny obraz Żywego Różańca działającego na terenie parafii. Jest w niej miejsce na wpisanie aż 50 parafialnych kół różańcowych z podaniem informacji według wzoru: nazwa róży (patron), miejscowość, data powstania, nazwa parafii, ksiądz opiekun, zelator, dane osobowe i kontaktowe członków, z wyszczególnieniem członków nowych, zmiany osób odpowiedzialnych, informacje dodatkowe. Księga została wzbogacona o Statut Stowarzyszenia „Żywy Różaniec” i obietnice związane z odmawianiem różańca, które otrzymał od Matki Bożej bł. Alan de Rupe (celem rozpowszechnienia ich wśród wszystkich wierzących).
Po 50 latach od powstania to najwspanialsze dzieło mariologiczne XX w., perła chrześcijańskiej duchowości trafia do rąk polskiego czytelnika. Dzieło wyjdzie w trzech tomach. Pierwszy tom to wspaniała wizja Maryi zbudowana na niezwykłej znajomości Pisma Świętego. Dech w piersi zapiera ukazanie Niepokalanej Dziewicy jako centrum Bożego planu zbawienia. (...)
W różańcu nasze życie splata się z życiem Matki Bożej. Sytuacje z codzienności stają się jakby odbiciem wydarzeń ewangelicznych. Idziemy drogą Maryi, kroczymy Jej śladami - to nam daje odwagę, uwalnia od lęku... W ten sposób modlitwa różańcowa, która jest łącznikiem między niebem a ziemią, staje się siostrą ikony, nazywanej oknem ku wieczności. Czasem, w chwilach ciężkich, kiedy nawet powtarzanie Zdrowaś Maryjo wydaje się być ponad nasze siły, wystarczy przesuwać wzrok z jednej ikony na drugą, by w ten sposób złączyć swoje życie i swoje cierpienie z życiem Jezusa i Maryi. Zawsze odnajdziemy się w którejś z tajemnic.
Bezpośrednią inspiracją do pochylenia się nad osobą Maryi były dla mnie rekolekcje prowadzone przez Jose Prado Floresa, założyciela Szkoły Ewangelizacji Świętego Andrzeja (SESA). Zachęciły mnie one do odnalezienia prawdziwej ikony Maryi. Sięgnąłem wówczas po adhortacje apostolską Pawła VI Marialis cultus, w której znalazłem pomoce do renowacji ikony Maryi w moim życiu.
Jako podstawowe narzędzie obrałem klucz biblijny, czyli wskazanie jak Słowo Boże maluje Maryję. Paweł VI przypomniał o zasadzie chrystologicznej i eklezjologicznej, które pozwalają odkryć prawdziwą wartość Maryi w historii zbawienia, bez zagrożenia popełnienia błędu przewartościowania albo niedowartościowania Matki Bożej. Zrozumiałem wówczas, że ktoś, kto nie docenia Maryi, ponosi wielką stratę, ten zaś, kto przewartościowuje Jej rolę, zasłania prawdziwe piękno Matki Zbawiciela.
7,00 zł Pierwotna cena wynosiła: 7,00 zł.4,00 złAktualna cena wynosi: 4,00 zł.
Listopad rozpoczyna plejada świętych i błogosławionych. Są wśród nich znani na całym świecie, jak choćby św. Franciszek – Biedaczyna z Asyżu i św. Antoni z Padwy. Są też bardziej współcześni nam św. o. Pio. i św. Matka Teresa z Kalkuty. My Polacy mamy też w niebie swoich „świętych współziomków”, o których śpiewamy w jednej z pieśni: „Po tejże ziemi z namiście chodzili, / Z tych samych źródeł wodę naszą pili. / Polska was matka mlekiem swym karmiła, / Rola żywiła”. I to oni znają losy naszej Ojczyzny, nie tylko te niełatwe, w których im przyszło żyć. Z nieba patrzą na to, co dzisiaj dzieje się w naszym narodzie, w sercach współczesnych Polaków (…)
Kiedy organizujemy jakąś imprezę, szukamy sponsorów.
Najczęściej w takich sytuacjach zwracałem się do tych, których znałem, ale i oni mnie znali, więc wiedzieli dobrze, kim jestem i czym się zajmuję. Tacy „dobrodzieje” nigdy nie odmówili mi wsparcia. Do obcych nie chodziłem, bo często spotykałem się z odmową.
Listopad rozpoczyna plejada świętych i błogosławionych. Są wśród nich znani na całym świecie, jak choćby św. Franciszek – Biedaczyna z Asyżu i św. Antoni z Padwy. Są też bardziej współcześni nam św. o. Pio. i św. Matka Teresa z Kalkuty. My Polacy mamy też w niebie swoich „świętych współziomków”, o których śpiewamy w jednej z pieśni: „Po tejże ziemi z namiście chodzili, / Z tych samych źródeł wodę naszą pili. / Polska was matka mlekiem swym karmiła, / Rola żywiła”. I to oni znają losy naszej Ojczyzny, nie tylko te niełatwe, w których im przyszło żyć. Z nieba patrzą na to, co dzisiaj dzieje się w naszym narodzie, w sercach współczesnych Polaków.
I jak każdy z nas ma swojego ulubionego świętego, którego wzywa w ważnych sprawach, swojego patrona, którego imię nosi, tak Polska ma swoich szczególnych „świętych strażników”. Ich wybór nie jest przypadkowy. Główną patronką naszej Ojczyzny jest nasza Matka i Królowa – Najświętsza Maryja Panna. Obok Niej u początków wiary staje św. Wojciech, który zginął śmiercią męczeńską, nawracając pogan. Ładu moralnego strzegł za króla Bolesława Śmiałego, z którego ręki zginął, św. bp Stanisław ze Szczepanowa. Jest wśród patronów Polski osiemnastoletni zaledwie św. Stasio Kostka, aby dzieciom i młodzieży wskazać, że można w młodym wieku zdobyć świętość. Do tego zacnego grona nie tak dawno dołączył św. Andrzej Bobola – patron jedności, który zginął okrutną śmiercią, a jego ciało było wystawione w gmachu Higienicznej Wystawy Ludowego Komisariatu Zdrowia w Moskwie i dopiero po wielu latach wróciło do Polski. Sam święty zapowiedział, że stanie się patronem Polski.
Przybliżając te piękne i ważne postacie naszych świętych patronów, chcemy Was zachęcić do uciekania się do ich przemożnej opieki i wstawiennictwa w modlitwie za naszą umiłowaną Ojczyznę. Cóż nam po sponsorach, choćby najhojniejszych, skoro stajemy dzisiaj bezradni wobec tak wielu zagrożeń wiary i moralności. Możemy być państwem bogatym, ale stracić całe dziedzictwo wiary – ten nieoceniony skarb, którego pieczołowicie strzegli nasi ojcowie w czasach wojen, zaborów, niemieckiej okupacji i komunistycznego reżimu. Dzięki temu wiara w naszym narodzie przetrwała. Bądźmy spokojni, mając tak wspaniałych świętych orędowników.
ks. Szymon Mucha – redaktor naczelny „Różańca”
Format: |
|
---|
Nie masz jeszcze konta?
Utwórz konto