Mój Różaniec za Uzależnionych
Kubek Savoir-Vivre – Niebieski (KSV1)
20,00 zł
Świat potrzebuje zmartwychwstania, świat musi się podnieść w jaśniejącym świetle nadprzyrodzoności, świat potrzebuje pełni Ducha Świętego, którego tak bardzo mu brakuje. Przyjdź, o Maryjo, otoczona chwałą w niebie w Twym nieskalanym ciele, w blasku Twego dziewictwa; przyjdź, o Królowo nieba i ziemi, i uchroń nas przed grożącym nam upadkiem. Dałaś nam swój różaniec jako ostateczny ratunek, niech więc on nas wybawi. (…)
Ojciec Leonard Głowacki zaprasza do szkoły formacji fatimskiej. Dzieje objawień w Fatimie nie są bowiem tylko pobożnym wspomnieniem czy ujawnioną i wypełnioną już tajemnicą. To duchowa formacja, prowadząca do życia w pełni chrześcijańskiego. Przesłanie ukazujące szczegółowo, jak można żyć Ewangelią, jak wypełnić swoje dzisiaj modlitwą i ofiarą, które mają głęboki sens. Tak jak głosił św. Jan Paweł II: „Wezwanie Maryi nie jest jednorazowe. Jej apel musi być podejmowany z pokolenia na pokolenie, zgodnie z coraz nowymi «znakami czasu». Trzeba do niego nieustannie powracać”.
Ojciec Stanisław Przepierski (1959–2020), dominikanin, gorliwy czciciel Maryi i apostoł różańca, trzy lata przed śmiercią wygłosił w Gietrzwałdzie rekolekcje dla moderatorów kół różańcowych. Głosił z pasją i charakterystyczną żarliwością. Ukazywał różaniec jako drogę poznania Serca Jezusa, jako szkołę kontemplacji. Dzielił się doświadczeniem głębi tej modlitwy, zarówno w konferencjach czy warsztatach, podczas których uczył różnych metod odmawiania różańca, jak i w rozważaniach poszczególnych tajemnic. (...)
Świadomość obdarowania w Kościele Chrystusowym łaską sakramentalnego kapłaństwa, w stopniu episkopalnym, skłania mnie do wyznania za św. Pawłem: „Za łaską Boga jestem tym, kim jestem”. Dlatego jestem zobowiązany do przypomnienia postaci Sługi Bożego Biskupa Sandomierskiego Piotra Gołębiowskiego (...). W setnym roku jego kapłaństwa (...) pragnę podziękować Bogu, że Sługa Boży Biskup Piotr udzielił mi święceń kapłańskich (...).
7,00 zł Pierwotna cena wynosiła: 7,00 zł.4,00 złAktualna cena wynosi: 4,00 zł.
Post i wyrzeczenie to powrót do wartości najistotniejszych i najbardziej podstawowych w życiu ucznia Chrystusa. A co jest zasadnicze? Pan Jezus nam powiedział: „Miłuj Boga z całego serca, ze wszystkich sił, a bliźniego – jak siebie samego”. Praktyki pokutne są dla nas pomocą, żeby poprzez nie zbliżyć się do Pana Boga i ludzi. Dlatego diabeł nie lubi postu. On jest przecież tym, który pragnie nas od Boga oddalić (jego imię pochodzi od greckiego czasownika diaballein – rozdzielić, rozłączyć, czynić zarzuty, zniesławić). To rozdarcie w nas pięknie ujął Jacek Kaczmarski: „Nie wie starzec ni wyrostek, Czy to post jest karnawałem, Czy karnawał – postem! Dusza moja pragnie postu, ciało karnawału!”…
Na katechezie pytałem uczniów, z jakich powodów ludzie nie jedzą takich czy innych pokarmów. Odpowiedzi wydawały się oczywiste: jedni się odchudzają, inni muszą przestrzegać surowej diety, jeszcze inni stają się wegetarianami. Są też skrajne przypadki, takie jak anoreksja. A my chrześcijanie, dlaczego pościmy, na przykład nie jedząc pokarmów mięsnych w piątek? I tu najczęściej padała odpowiedź: „Bo taka jest tradycja”. Trudno im było przyjąć, że dla nas najważniejszym powodem postu jest miłość.
Post i wyrzeczenie to powrót do wartości najistotniejszych i najbardziej podstawowych w życiu ucznia Chrystusa. A co jest zasadnicze? Pan Jezus nam powiedział: „Miłuj Boga z całego serca, ze wszystkich sił, a bliźniego – jak siebie samego”. Praktyki pokutne są dla nas pomocą, żeby poprzez nie zbliżyć się do Pana Boga i ludzi. Dlatego diabeł nie lubi postu. On jest przecież tym, który pragnie nas od Boga oddalić (jego imię pochodzi od greckiego czasownika diaballein – rozdzielić, rozłączyć, czynić zarzuty, zniesławić). To rozdarcie w nas pięknie ujął Jacek Kaczmarski:
„Nie wie starzec ni wyrostek, Czy to post jest karnawałem, Czy karnawał – postem! Dusza moja pragnie postu, ciało karnawału!”
Myślę, że podobnie jak wielu z Was zauważam, że łatwiej w czasie Wielkiego Postu odmówić sobie jedzenia słodyczy, a o wiele trudniej poświęcić więcej czasu na modlitwę czy lekturę duchową kosztem rezygnacji z siedzenia przed komputerem. Łatwiej zrezygnować z czegoś, co i tak nie sprawia mi trudności, niż zobowiązać się do tego, co jest prawdziwym wyzwaniem.
W minionym roku papież Franciszek na audiencji w Środę Popielcową powiedział: „Życzę wszystkim dobrego przeżywania czasu Wielkiego Postu. I rekomenduję wam post, ale taki, który nie przyniesie wam głodu; post od plotek i oszczerstw”. Zachęcił do podjęcia zobowiązania: „W Wielkim Poście nie będę obmawiał innych, nie będę plotkował”. To możemy zrobić wszyscy. Taki post jest piękny. To dopiero konkretny motyw miłości.
Życząc sobie i Wam, Drodzy Czytelnicy „Różańca”, dobrze przemyślanych i wynikających z przykazania miłości Boga i bliźniego postanowień, zachęcam do zatrzymania się pod krzyżem i do kontemplacji świętych ran Chrystusa. Wielcy święci nie tylko w Wielkim Poście, lecz także przez cały rok często rozważali mękę Chrystusa, bo to otwierało ich na miłość, a przecież ona jest siłą i motywem naszych wyrzeczeń. Nie bójmy się podjąć tego wyzwania.
ks. Szymon Mucha – redaktor naczelny „Różańca”
Format: |
|
---|
Nie masz jeszcze konta?
Utwórz konto