Sługa Służebnicy Zbiór IX
Budzę nie tylko ze snu. Zamyślenia (EBOOK)
19,60 zł
Księga Ochrzczonych
80,00 zł
Czym jest sakrament pokuty? Jak radzić sobie z obawami przed spowiedzią? Czym różni się grzech śmiertelny od grzechu powszedniego? Odpowiedź na te i inne pytania znajdziesz w folderze „Sakrament pokuty i pojednania”. Dokładnie opisane warunki sakramentu pokuty pomogą Ci dobrze przygotować się do szczerej spowiedzi.
O początkach i rozwoju niektórych nabożeństw warto niekiedy pisać – po to, by w końcu zebrać nagromadzone o nich wiadomości i poszczyć o nowe, w międzyczasie odkryte, źródła, tak żeby dotyczący ich materiał ukazać w nowym świetle. Taki właśnie cel przyświeca niniejszemu przedstawieniu pewnego etapu historii modlitwy różańcowej. Składające się na to opracowanie różne studia nad nabożeństwem różańcowym – obejmujące okres od roku 1475 do roku 1572 – stanowią, każde na swój sposób, przyczynki do lepszego poznania owego nabożeństwa, chociaż – co jest oczywiste – nie zamierzają ani nie mogą dać pełnej o nim wiedzy, a przy tym nie wyczerpują też tego tematu.
W różańcu nasze życie splata się z życiem Matki Bożej. Sytuacje z codzienności stają się jakby odbiciem wydarzeń ewangelicznych. Idziemy drogą Maryi, kroczymy Jej śladami - to nam daje odwagę, uwalnia od lęku... W ten sposób modlitwa różańcowa, która jest łącznikiem między niebem a ziemią, staje się siostrą ikony, nazywanej oknem ku wieczności. Czasem, w chwilach ciężkich, kiedy nawet powtarzanie Zdrowaś Maryjo wydaje się być ponad nasze siły, wystarczy przesuwać wzrok z jednej ikony na drugą, by w ten sposób złączyć swoje życie i swoje cierpienie z życiem Jezusa i Maryi. Zawsze odnajdziemy się w którejś z tajemnic.
Wspomnienia o Jezusie, wyryte w duszy Maryi, towarzyszyły Jej w każdej okoliczności, sprawiając, że powracała myślą do różnych chwil swego życia obok Syna” – pisał św. Jan Paweł II. Gdy w pierwsze soboty miesiąca zaczniemy dotrzymywać towarzystwa Bożej Matce w rozważaniu tajemnic różańca, wejdziemy na drogę duchowości Jej Niepokalanego Serca. Zawarte w tej książce rozmyślania o. Stanisława Przepierskiego OP mogą sprawić, że kwadrans przy Niepokalanym Sercu Maryi stanie się dla nas głębokim modlitewnym przeżyciem.
11,00 zł
W miesięczniku „Różaniec” temat wakacyjnego numeru: Wyjdź na spotkanie… | Bóg, który spotyka człowieka | Wyprawa do głębi serca | Co u ciebie słychać? | Z Maryją przez życie: Gdy życie staje się różańcem | Sierpniowe Medziugorie | Katolik w świecie: Ciche pokusy | Pewna ucieczka wszem narodom | W szkole Żywego Różańca: Różańcowe serce Kościoła | Konspekt spotkania Żywego Różańca.
Z dzieciństwa pamiętam, że często wpadała do nas jedna czy druga sąsiadka lub ktoś znajomy, kto akurat przechodził obok naszego domu.
Mama zawsze zapraszała wtedy na herbatę. Czasem ktoś przyszedł w jakiejś konkretnej sprawie, ale zdecydowanie częściej zachodził tak po prostu, by pogadać, odpocząć chwilę od pracy. To było takie spontaniczne i radosne. Nikt się specjalnie nie umawiał, nie przygotowywał.
Wiem, że wielu z nas musi takie spotkania zaplanować i zapisać w kalendarzu. Trudno, żeby do prezydenta czy ministra wejść prosto z ulicy na przysłowiową kawkę. Jednak mnie dużo radości sprawiają niespodzianki. Cieszę się, kiedy słyszę dzwonek do drzwi. Otwieram, a tu kolega. Przejeżdżając, wstąpił, bo dawno się nie widzieliśmy.
Są i zabawne spotkania. Górale opowiadają, jak to Karol Wojtyła, zjeżdżając na nartach, odwiedził na Rusi- nowej Polanie Babkę, która kręciła się koło kuchni. Była zła, bo: „Kozdy by herbatkę kcioł pić, ale wody to mi ni mo fto przinieść”. I tak to sam kardynał posłusznie wziął wiadra i poszedł do strumienia po wodę.
Numer wakacyjny, który bierzecie do ręki, mówi o radości spotkania. Zaczynamy od tego pierwszego w raju, kiedy Bóg przechadza się po ogrodzie, a Adam chowa się przed Nim po grzechu. Wówczas Bóg woła: „Gdzie jesteś? (Rdz 3, 9). To spotkanie Stwórcy ze stworzeniem rozpoczęło prawdziwy dialog, którego nikt ani nic nie zdołało zniszczyć. To dialog wpisany w Boży plan zbawienia. „Wielokrotnie i na różne sposoby przemawiał niegdyś Bóg do ojców przez proroków, a w tych ostatecznych dniach przemówił do nas przez Syna” (Hbr 1, 1-2).
Jednym z najtrudniejszych, ale jakże potrzebnym, jest spotkanie ze sobą samym – spojrzenie w głębię swojego sumienia i odkrycie prawdy o sobie, która nieraz boli, a ostatecznie wyzwala i przynosi prawdziwą radość. Nie mogło zabraknąć spotkania na szlaku w czasie górskich wędrówek. Zwykłe pozdrowienie, uśmiech czy pytanie 0 drogę jest okazją do poznania się, okazania gestu życzliwości czy pomocy. Może komuś z nas zapadło w pamięć jakieś szczególne spotkanie z wyjątkowym człowiekiem, a może ze zwykłym kapłanem czy z siostrą zakonną, które nie tylko przyniosło radość, lecz także zmieniło nasze życie.
Drodzy Czytelnicy „Różańca”, życzę każdej i każdemu z Was dużo radości z codziennego spotykania Boga na modlitwie różańcowej. Życzę Wam wielu radosnych spotkań z tymi, których kochacie: przy stole, herbatce i szczerej rozmowie.
ks. Szymon Mucha – redaktor naczelny „Różańca”
Format: |
|
---|
Nie masz jeszcze konta?
Utwórz konto