Rachunek sumienia z Duchem Świętym
A co to? Dlaczego? pierwsze pytania o wiarę
Módlmy się za Polskę
0,50 zł
W różańcu nasze życie splata się z życiem Matki Bożej. Sytuacje z codzienności stają się jakby odbiciem wydarzeń ewangelicznych. Idziemy drogą Maryi, kroczymy Jej śladami - to nam daje odwagę, uwalnia od lęku... W ten sposób modlitwa różańcowa, która jest łącznikiem między niebem a ziemią, staje się siostrą ikony, nazywanej oknem ku wieczności. Czasem, w chwilach ciężkich, kiedy nawet powtarzanie Zdrowaś Maryjo wydaje się być ponad nasze siły, wystarczy przesuwać wzrok z jednej ikony na drugą, by w ten sposób złączyć swoje życie i swoje cierpienie z życiem Jezusa i Maryi. Zawsze odnajdziemy się w którejś z tajemnic.
Rozważając starożytne określenia Maryi, zaczerpnięte z Biblii i z liturgii, odnajdujemy w nich nasze własne powołanie do świętości. Każde z tych wezwań kończymy ufną prośbą, zwracając się do Maryi: „Módl się za nami!”. Ona jest bowiem najpewniejszą Przewodniczką na drodze do świętości i Orędowniczką u Syna. Taka sama jest rola Kościoła, jako wspólnoty zbawienia. (...)
Litania loretańska jest nie tylko szkołą pobożności maryjnej, lecz także prawdziwym traktatem o misterium Kościoła. (...) Prosząc: „Módl się za nami”, pozwalamy im - Maryi i Kościołowi - zanosić nasze modlitwy wprost do Zbawiciela. Dzięki temu pośrednictwu modlitwa warg staje się kontemplacją tajemnic zbawczych.
Celem tej książki jest uzmysłowienie opieki, jaką Matka Boża nieprzerwanie sprawuje nad narodem polskim od chwili przyjęcia chrztu przez Mieszka I do dziś. Każde wydarzenie, każdy zakręt historii Rzeczpospolitej w taki lub inny sposób noszą znamiona troski Królowej Polski.
W książce chcę przedstawić chronologicznie wybrane zdarzenia z dziejów naszego narodu i państwa, przytaczając – bardziej i mniej znane – fakty historyczne oraz ukazując na ich tle opiekę Królowej. Myślę, że Czytelnicy zasługują na takie minikompendium wiedzy o dziejach swojego narodu i jego Opiekunki.
Książka Dar Fatimy Odczytać na nowo orędzie Marki Bożej - to zapis spotkania z ks. prof. Tadeuszem Guzem podczas promocji książki: ,,Niebo jest silniejsze od nas". Płyta zawiera pełny tekst książki "Niebo jest silniejsze od nas. Opowieść fatimska". Czyta: Halina Łabonarska Format nagrania: mp3 Czas całkowity: 7 godzin i 38 minut Muzyka, realizacja nagrania i montaż dźwiękowy: Piotr Łabonarski.
9,50 zł
W miesięczniku „Różaniec” temat lutowego numeru: Moda na radykalizm? | Wielka bitwa? | Pięć dróg pojednania z Bogiem | Z Maryją przez życie: Gdy przyszedł archanioł | Katolik w świecie: Lajkozbrodnie | W szkole Żywego Różańca: Wiara i patriotyzm | Zasłuchani w Słowo Boże – komentarze do Ewangelii na każdy dzień o. Mariusza Woźniaka OP.
Podziwiam i chylę czoła przed moim kolegą, który już siódmy rok jest trzeźwym alkoholikiem.
Wiem, jak trudna była jego droga do tak radykalnej zmiany, ale też widzę, jakie dzisiaj przynosi ona owoce w jego życiu. To nie był tylko jednorazowy akt jego woli. Za Jerzym Liebertem trzeba tu powiedzieć: „Jedno wiem i innych objawień / Nie potrzeba oczom i uszom – / Uczyniwszy na wieki wybór, w każdej chwili wybierać muszę” (Jeździec).
Bardzo często nas katolików nazywają „radykałami”. I wcale nie obrażałbym się na to, bo przecież sam Jezus wzywa nas do ewangelicznego radykalizmu. „Jeśli ktoś chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je” (Mt 16, 24-25). Grzegorz Kramer SJ napisał, że: „radykalizm chrześcijaństwa polega na tym, że traci się swoje życie. Najpierw swoje racje, ustępuje się w sporze, oddaje kawałek płaszcza, kiedy mnie biją – daje drugi policzek, a ostatecznie oddaje swoje życie. (…) Taki jest Jezus, kiedy spotyka się ze mną – grzesznikiem. A ja chcę (my chcemy) Go naśladować”.
Coraz bardziej przekonuję się o tym, że dzisiaj przyszedł czas wiary radykalnej, która zaczyna nas kosztować, która nie jest już tylko bronieniem swojego świętego spokoju. Wiary, która kiedy spotyka się ze złem, to nie przejmuje jego sposobów działania.
Wobec zjawiska rozmydlania wiary, układania sobie życia według „swoich”, a nie Bożych przykazań, a przy tym mocnego przekonania: „jestem katolikiem”, trzeba jasno i wyraźnie powiedzieć za Chrystusem: „Nie możecie służyć Bogu i Mamonie” (Mt 6, 24), stawiając „Panu Bogu świeczkę, a diabłu ogarek”.
Czas Wielkiego Postu, który jest przed nami, jest piękną okazją dla nas, aby podjąć „radykalne” kroki. Nie mówię tu o surowych postach i biczowaniu się (dla niektórych byłoby to zbyt proste). O wiele trudniej (sam wiem to po sobie) jest podjąć się systematycznej pracy nad sobą, zerwania ze złymi nawykami i przyzwyczajeniami, odrzucić to, co jest powodem do grzechu, a przede wszystkim „pójść na całość” za Jezusem. Oddawać Mu wszystko, przyjąć wszystko tylko z jednego powodu: z miłości. Tak jak On z miłości do nas wziął na krzyż nasze grzechy i umarł, aby przywrócić nam utracony raj.
ks. Szymon Mucha – redaktor naczelny „Różańca”
Format: |
|
---|
Nie masz jeszcze konta?
Utwórz konto