Nie ma dziś jednoznacznej opinii o młodzieży. Jedni widzą w niej tylko dobro, nadzieję i piękno, drudzy młodych krytykują, obwiniają, a niekiedy wręcz z rezygnacją machają na młodych ręką. Jaka jest zatem polska młodzież? (...) Spróbujmy więc naszkicować <<portret młodych>>. Portret ma to do siebie, że niejako chwyta konkretny moment życia. Odzwierciedla rzeczywistość danej chwili, taką, jaką wówczas jest. W tym przypadku owo teraz uchwycone zostało okiem socjologa. I choć wszystko z czasem może się zmienić - portret pozostaje.
Całe piękno chrześcijańskiej planety ukazuje się poprzez świętych. Oni właśnie – zawsze ukryci w Miłości, również wtedy, gdy podejmują coraz to nowe dzieła na rzecz bliźnich – „skrywają się w lesie”, aby rozmawiać z Bogiem. Każda rozmowa człowieka z Bogiem jest jak powrót do dnia, w którym Bóg powołał go do istnienia; każda przywraca światu odrobinę jego pierwotnej czystości.
Używamy dużo słów, mówimy szybko, dlatego warto czytać wiersze, bo one przywracają wartość słowom, wyostrzają nasz punkt widzenia, pomagają w refleksji. Poezja księdza Wacława Buryły głęboko osadzona w Ewangelii pomaga nam również się modlić, czasami trwać w zadumie przed Bogiem, kiedy jesteśmy rozpięci między – jak mówi tytuł książki – miłością a bólem, kiedy każde słowo nabiera sensu!
O początkach i rozwoju niektórych nabożeństw warto niekiedy pisać – po to, by w końcu zebrać nagromadzone o nich wiadomości i poszczyć o nowe, w międzyczasie odkryte, źródła, tak żeby dotyczący ich materiał ukazać w nowym świetle. Taki właśnie cel przyświeca niniejszemu przedstawieniu pewnego etapu historii modlitwy różańcowej. Składające się na to opracowanie różne studia nad nabożeństwem różańcowym – obejmujące okres od roku 1475 do roku 1572 – stanowią, każde na swój sposób, przyczynki do lepszego poznania owego nabożeństwa, chociaż – co jest oczywiste – nie zamierzają ani nie mogą dać pełnej o nim wiedzy, a przy tym nie wyczerpują też tego tematu.
Świat potrzebuje zmartwychwstania, świat musi się podnieść w jaśniejącym świetle nadprzyrodzoności, świat potrzebuje pełni Ducha Świętego, którego tak bardzo mu brakuje. Przyjdź, o Maryjo, otoczona chwałą w niebie w Twym nieskalanym ciele, w blasku Twego dziewictwa; przyjdź, o Królowo nieba i ziemi, i uchroń nas przed grożącym nam upadkiem. (…)
Bóg poszukuje człowieka. Niezależnie od tego, jak daleko człowiek odszedł, a nawet wtedy, gdy świadomie nie szuka on Boga. Często pomaga w tym Maryja – matczyną miłością zdobywa ludzi i prowadzi ich do Syna, by odnaleźli upragnione szczęście. Świadczą o tym historie nawróceń opisane w niniejszym zbiorze.
Nie masz jeszcze konta?
Utwórz konto