Niebo jest silniejsze od nas
Gdy Lucia zobaczyła oblicze Naszej Kochanej Pani, które według jej dokładnych wskazówek odtworzył młody artysta, potrząsnęła tylko głową i powiedziała: „Ona była taka, a przecież nie taka! Ona była światłem, światłem, światłem!”. Gdy wiele lat później w swej cichej celi spisywała te wizje, czuła się śmiertelnie nieszczęśliwa, gdyż niewypowiedzialnego, po prostu, nie da się powiedzieć. To, co się wydarzyło w Fatimie, pozostaje w niedostępnym świetle Nieba.
Bez wytchnienia
Nigdy nie sądziłem i nie przewidywałem, aby mi przyszło kiedykolwiek przed śmiercią opuścić Lublin. A stało się to. Wyjeżdżam do Warszawy dla pracy redakcyjnej, którą prowadzę za pozwoleniem wysokiej mojej Władzy. Zostawiam Lublinowi siedemnaście lat kapłaństwa swego. Najpiękniejszy to okres życia mego... W zamian za to biorę z sobą na pamiątkę ciężki krzyż najrozmaitszych cierpień, które w Lublinie przeszedłem. [...] Ale serca dla Lublina nie straciłem; owszem, zachowuję je w tej nadziei, że ono mię kiedyś sprowadzi do Lublina z powrotem. Ignacy odłożył pióro do kałamarza i przebiegł wzrokiem tekst, który właśnie napisał.
Wróbel marzyciel i inne opowiadania (CD)
Czy marzenie wróbla może się spełnić? To zależy od marzenia. I od samego wróbla oczywiście. Najważniejsze jednak, żeby wróbel miał szansę się z nim zmierzyć. Ks. Janusz Stańczuk to wytrawny pedagog, uczy podejmowania wcale niełatwych decyzji i robi to z właściwą sobie delikatnością. A sposób, w jaki pisze, jest przystępny nawet dla małych dzieci. Jak dobrze, że są jeszcze ludzie, którzy traktują dzieci poważnie, szanują ich uczucia i potrzeby. Takich bajek szukałam dla własnego dziecka. Znalazłam u ks. Stańczuka. - Iwona Kocińska -