Kilka lat temu ukazała się książka „Przyjaciele Boga”. Przypominała, że ludzie długo szukali Pana Boga, a Pan Bóg musiał im okazać wiele cierpliwości. Opowiadała o licznych postaciach Starego Przymierza, dzięki którym coraz lepiej rozumieliśmy mądrość Stworzyciela. Nadszedł czas na dalszy ciąg tej historii. Jezus Chrystus przybył na świat, aby otworzyć dla nas bramę raju. Opisał nam drogę, która wiedzie do nieba. Zaprosił wszystkich do życia wiecznego. Aby jednak tajemnica zbawienia nie zginęła na zawiłych ścieżkach historii, wybrał dla siebie uczniów. Przygotował ich do wędrówki, towarzyszył im w niewidzialny sposób w głoszeniu Ewangelii. Bez tego wielkiego wysiłku pierwszych apostołów Dobra Nowina nie urosłaby niczym potężne drzewo, w którym znajdują schronienie wszystkie narody ziemi.
Zapraszam do przypomnienia sobie pierwszych lat Ewangelii. Biegła razem z uczniami Jezusa, szukała mieszkania w domach i miastach cesarstwa rzymskiego, potem przekroczyła granice królestw i granice czasu. Możemy sięgać po nią w każdym domu i w każdym języku. Dziękujmy pierwszym apostołom, a jednocześnie starajmy się ich naśladować. Dzisiaj to my jesteśmy wysłańcami Jezusa.
ks. Janusz Stańczuk