Dzieci Boga Świadectwa Matek które otrzymały łaskę macierzyństwa za wstawiennictwem Matki Bożej Jasnogórskiej (EBOOK)
21,70 zł
W tekstach zebranych w niniejszej książce Pauline Jaricot pozwala nam dostrzec swą misyjną żarliwość i talenty organizacyjne, jawi się również jako pedagog wiary i mistrzyni życia duchowego. Jej pisma to owoc jej kontemplacji, a rozważania tajemnic różańcowych są niczym prawdziwy klejnot. Pozwólmy prowadzić się siostrze Marii Monice od Jezusa OP, która odsłania przed nami dzieło Żywego Różańca. Pozwólmy, by poprowadziła nas sama Paulina podwójną drogą: modlitwy i misji, w świetle Ewangelii, z modlitwą Maryi Panny.
Świadomość obdarowania w Kościele Chrystusowym łaską sakramentalnego kapłaństwa, w stopniu episkopalnym, skłania mnie do wyznania za św. Pawłem: „Za łaską Boga jestem tym, kim jestem”. Dlatego jestem zobowiązany do przypomnienia postaci Sługi Bożego Biskupa Sandomierskiego Piotra Gołębiowskiego (...). W setnym roku jego kapłaństwa (...) pragnę podziękować Bogu, że Sługa Boży Biskup Piotr udzielił mi święceń kapłańskich (...).
Po 50 latach od powstania to najwspanialsze dzieło mariologiczne XX w., perła chrześcijańskiej duchowości trafia do rąk polskiego czytelnika. Dzieło wyjdzie w trzech tomach. Pierwszy tom to wspaniała wizja Maryi zbudowana na niezwykłej znajomości Pisma Świętego. Dech w piersi zapiera ukazanie Niepokalanej Dziewicy jako centrum Bożego planu zbawienia. (...)
Celem tej książki jest uzmysłowienie opieki, jaką Matka Boża nieprzerwanie sprawuje nad narodem polskim od chwili przyjęcia chrztu przez Mieszka I do dziś. Każde wydarzenie, każdy zakręt historii Rzeczpospolitej w taki lub inny sposób noszą znamiona troski Królowej Polski.
W książce chcę przedstawić chronologicznie wybrane zdarzenia z dziejów naszego narodu i państwa, przytaczając – bardziej i mniej znane – fakty historyczne oraz ukazując na ich tle opiekę Królowej. Myślę, że Czytelnicy zasługują na takie minikompendium wiedzy o dziejach swojego narodu i jego Opiekunki.
9,00 zł Pierwotna cena wynosiła: 9,00 zł.5,00 złAktualna cena wynosi: 5,00 zł.
W miesięczniku „Tak Rodzinie” temat wrześniowego numeru: Rodzice idą do szkoły. Rozpoczynamy nowy rok szkolny. Wszyscy chcą dobra dzieci, jednak nie osiągnie się go bez współpracy i konstruktywnych rozmów, jak to „dobro” rozumiemy. Niech wskazówki doświadczonych rodziców, pedagogów zawarte we wrześniowym „Tak Rodzinie” przyczynią się do solidnego przygotowania dzieci do dorosłego życia i uczynią tę trudną drogę przygodą, którą będą po latach dobrze wspominać. Świadectwo: „Od siebie wymagamy więcej”. Piękni, młodzi, wykształceni a przede wszystkim z wartościami. Iwona i Bartek zdecydowali się przeżyć owocnie swoje narzeczeństwo. Teraz z perspektywy 17 lat małżeństwa wiedzą, że było warto. Ponadto: „A co jeśli to autyzm?”, „Jem i nie tyję”, „Co tu się święci?”, „Rządzi cukinia”, Krzyżówka z nagrodami.
W czasach mojej szkoły podstawowej i średniej zebrania z rodzicami odbywały się dość regularnie, nawet raz w miesiącu. Nie ukrywam, że chodziła zawsze matka, ojciec był chyba tylko raz. Wrócił zdenerwowany i oznajmił, że więcej już nie pójdzie. Nie, nie dlatego, że coś narozrabiałem, zaliczałem się raczej do spokojniejszych uczniów. Ojciec po prostu nikogo nie znał, czuł się niepewnie w obcym towarzystwie i nie rozumiał, o czym rozmawiają pozostali rodzice i wychowawczyni. Co innego matka – ona znała większość moich kolegów i koleżanek wraz z ich rodzicami. Czasem nawet zapytała, co słuchać u pani Iksińskiej czy pana Igreka. Wspólnotę tworzyli więc nie tylko uczniowie, ale także ich rodzice, a przynajmniej ci cokolwiek zaangażowani. Nawet kilka dekad po ukończeniu przeze mnie szkoły matka spotykała na osiedlu znajome osoby i zatrzymywała się na chwilę rozmowy, by zaktualizować wiedzę na temat rozwoju różnych córek i synów.
Współczesna edukacja korzysta z dzienników elektronicznych. Przepływ informacji ze szkoły do domu jest niemal natychmiastowy. Łatwiej też pozostawać w kontakcie z pojedynczymi rodzinami. To zalety tego systemu. Zanikła jednak wspólnota wychowawcza tworzona razem przez szkołę i rodzinę. Czy jednak rodzice powinni do końca zwolnić się ze współpracy ze szkołą? Wraca podstawowe pytanie: Jaki jest zakres obowiązków szkoły?”. Ile czasu poświęcić na naukę, ile na wychowanie? I czy jest możliwe wychowanie bez tworzenia wspólnoty szerszej niż tylko dzieciaki z danej klasy? Co jeszcze mogą zrobić rodzice? I dlaczego powinni współpracować ze szkołą? Na niektóre z tych pytań postaramy się odpowiedzieć słowami naszych Autorów.
Rozpoczynamy więc rok szkolny. Życzymy wytrwałości zarówno uczniom, jak też rodzicom i nauczycielom. Dobra droga zawsze wiedzie pod górę, ale nie rezygnujmy z wysiłku. Niech dzieci otrzymają solidne przygotowanie do dorosłego życia.
ks. Janusz Stańczuk – redaktor naczelny
Format: |
|
---|
Nie masz jeszcze konta?
Utwórz konto