Kawa z niebem
31,00 zł
Eucharystia nasze uświęcenie
18,00 zł
Praktyczna i poręczna torba bawełniana z nadrukiem. Solidne wykonanie z materiałów wysokiej jakości gwarantuje długie użytkowanie. Wymiary: szerokość: 38 cm; wysokość: 36 cm; dno 8 cm, uchwyt: 30 cm, gramatura: 280 g/m2. Uwaga: Kolor materiału, z jakiego została uszyta torba, może delikatnie odbiegać od tego, który został przedstawiony na zajęciu produktu. Torba bawełniana z dnem.
Kiedy Ojciec zamierzał wysłać Syna na ziemię, postanowił, że będzie miał Matkę, musiał więc stworzyć istotę godną takiego macierzyństwa. Zebrał wszelkie piękno, jakie tylko Wszechmoc Boża mogła stworzyć, zebrał wszelką świętość i wszelką cnotę, i miłość przewyższającą śpiew Serafinów, nadto tkliwość najdoskonalszej z matek - i te skarby bezcenne zamknął w jednym sercu, Sercu Jego Matki.
Maryja - pisał św. Augustyn - zanim poczęła Chrystusa w łonie w sposób cielesny, najpierw poczęła Go sercem i umysłem na drodze wiary. Stając się uczennicą Chrystusa, „bardziej strzegła prawdy w sercu niż ciała w łonie. Być w sercu - dodawał ten wielki święty - znaczy więcej niż być w łonie.” Znów Izaak ze Stella pisał: „W tabernakulum łona Maryi Chrystus przebywał dziewięć miesięcy, w tabernakulum wiary Kościoła - aż do końca świata, w wiedzy i miłości wiernej duszy - przez wieczność”. Ojciec Gabriel Jacquier ukazuje mistyczną rolę „Serca Maryi” jako „łona wiary”, w którym dojrzewamy do pełni Chrystusa. Autor opisuje drogę stawania się dzieckiem Maryi, by żyć w komunii z Głową Kościoła, „który jest Jego Ciałem, Pełnią Tego, który napełnia wszystko wszelkimi sposobami” (Ef 1, 23)
7,50 zł Pierwotna cena wynosiła: 7,50 zł.4,00 złAktualna cena wynosi: 4,00 zł.
Post i wyrzeczenie to powrót do wartości najistotniejszych i najbardziej podstawowych w życiu ucznia Chrystusa. A co jest zasadnicze? Pan Jezus nam powiedział: „Miłuj Boga z całego serca, ze wszystkich sił, a bliźniego – jak siebie samego”. Praktyki pokutne są dla nas pomocą, żeby poprzez nie zbliżyć się do Pana Boga i ludzi. Dlatego diabeł nie lubi postu. On jest przecież tym, który pragnie nas od Boga oddalić (jego imię pochodzi od greckiego czasownika diaballein – rozdzielić, rozłączyć, czynić zarzuty, zniesławić). To rozdarcie w nas pięknie ujął Jacek Kaczmarski: „Nie wie starzec ni wyrostek, Czy to post jest karnawałem, Czy karnawał – postem! Dusza moja pragnie postu, ciało karnawału!”…
Na stanie
Na katechezie pytałem uczniów, z jakich powodów ludzie nie jedzą takich czy innych pokarmów. Odpowiedzi wydawały się oczywiste: jedni się odchudzają, inni muszą przestrzegać surowej diety, jeszcze inni stają się wegetarianami. Są też skrajne przypadki, takie jak anoreksja. A my chrześcijanie, dlaczego pościmy, na przykład nie jedząc pokarmów mięsnych w piątek? I tu najczęściej padała odpowiedź: „Bo taka jest tradycja”. Trudno im było przyjąć, że dla nas najważniejszym powodem postu jest miłość.
Post i wyrzeczenie to powrót do wartości najistotniejszych i najbardziej podstawowych w życiu ucznia Chrystusa. A co jest zasadnicze? Pan Jezus nam powiedział: „Miłuj Boga z całego serca, ze wszystkich sił, a bliźniego – jak siebie samego”. Praktyki pokutne są dla nas pomocą, żeby poprzez nie zbliżyć się do Pana Boga i ludzi. Dlatego diabeł nie lubi postu. On jest przecież tym, który pragnie nas od Boga oddalić (jego imię pochodzi od greckiego czasownika diaballein – rozdzielić, rozłączyć, czynić zarzuty, zniesławić). To rozdarcie w nas pięknie ujął Jacek Kaczmarski:
„Nie wie starzec ni wyrostek, Czy to post jest karnawałem, Czy karnawał – postem! Dusza moja pragnie postu, ciało karnawału!”
Myślę, że podobnie jak wielu z Was zauważam, że łatwiej w czasie Wielkiego Postu odmówić sobie jedzenia słodyczy, a o wiele trudniej poświęcić więcej czasu na modlitwę czy lekturę duchową kosztem rezygnacji z siedzenia przed komputerem. Łatwiej zrezygnować z czegoś, co i tak nie sprawia mi trudności, niż zobowiązać się do tego, co jest prawdziwym wyzwaniem.
W minionym roku papież Franciszek na audiencji w Środę Popielcową powiedział: „Życzę wszystkim dobrego przeżywania czasu Wielkiego Postu. I rekomenduję wam post, ale taki, który nie przyniesie wam głodu; post od plotek i oszczerstw”. Zachęcił do podjęcia zobowiązania: „W Wielkim Poście nie będę obmawiał innych, nie będę plotkował”. To możemy zrobić wszyscy. Taki post jest piękny. To dopiero konkretny motyw miłości.
Życząc sobie i Wam, Drodzy Czytelnicy „Różańca”, dobrze przemyślanych i wynikających z przykazania miłości Boga i bliźniego postanowień, zachęcam do zatrzymania się pod krzyżem i do kontemplacji świętych ran Chrystusa. Wielcy święci nie tylko w Wielkim Poście, lecz także przez cały rok często rozważali mękę Chrystusa, bo to otwierało ich na miłość, a przecież ona jest siłą i motywem naszych wyrzeczeń. Nie bójmy się podjąć tego wyzwania.
ks. Szymon Mucha – redaktor naczelny „Różańca”
Waga | 0,115 kg |
---|
Nie masz jeszcze konta?
Utwórz konto