Z Duchem Świętym w codzienności
19,00 zł
Mój Różaniec za Misjonarzy
Wytyczne dotyczące zarządzania dobrami w instytutach życia konsekrowanego i stowarzyszeniach życia apostolskiego
7,00 zł
Karnet kwiaty - mały (KMK-05) rozkładany, w środku biały, niezapisany, z miejscem na Twoje osobiste życzenia, dedykację itp. Karnet został wzbogacony krótką dedykacją oraz cytatem. Do karnetu została dołączona koperta. Wymiary karnetu po złożeniu to 8,2 x 13 cm.
Wielokrotnie w codziennych i okolicznościowych modlitwach chrześcijanin wzywa imienia Maryi, Matki Jezusa. Jest Ona przecież naszą Orędowniczką i Pośredniczką Łask. Można więc uznać, że podjęcie refleksji nad Jej osobą i życiem to powinność każdego wierzącego.
Celem niniejszej książeczki jest zebranie tego, co mówi o Maryi Pismo Święte, ale też zatrzymanie się nad przekazem Tradycji i okolicznościami, które wynikają z nauk historycznych dotyczących epoki obecności Maryi na ziemi. Każdy fragment Jej życia może bowiem stać się przedmiotem zadumy i źródłem pogłębiania czci i szacunku dla Niej.
Świat potrzebuje zmartwychwstania, świat musi się podnieść w jaśniejącym świetle nadprzyrodzoności, świat potrzebuje pełni Ducha Świętego, którego tak bardzo mu brakuje. Przyjdź, o Maryjo, otoczona chwałą w niebie w Twym nieskalanym ciele, w blasku Twego dziewictwa; przyjdź, o Królowo nieba i ziemi, i uchroń nas przed grożącym nam upadkiem. Dałaś nam swój różaniec jako ostateczny ratunek, niech więc on nas wybawi. (…)
Książka Dar Fatimy Odczytać na nowo orędzie Marki Bożej - to zapis spotkania z ks. prof. Tadeuszem Guzem podczas promocji książki: ,,Niebo jest silniejsze od nas". Płyta zawiera pełny tekst książki "Niebo jest silniejsze od nas. Opowieść fatimska". Czyta: Halina Łabonarska Format nagrania: mp3 Czas całkowity: 7 godzin i 38 minut Muzyka, realizacja nagrania i montaż dźwiękowy: Piotr Łabonarski.
9,50 zł
W miesięczniku „Różaniec” temat majowego numeru: Boże, daj mi cierpliwość! | Boża cierpliwość | Józef – zwierciadło cierpliwości | Bierna i aktywna cierpliwość | Z Maryją przez życie: Matka wylęknionych | Łzy nawrócenia | Katolik w świecie: Pierwsza Komunia i co dalej? | Czyściec | W szkole Żywego Różańca: Wymagania i empatia | Z różańcem w jubileusz.
„Boże, daj mi cierpliwość!” – to wołanie bardzo często towarzyszyło mi w drodze do szkoły, kiedy po raz kolejny miałem stanąć wobec młodych ludzi na katechezie.
Przyznam się, że to były nieraz prawdziwe lekcje cierpliwości, kiedy dawali mi popalić swoim zachowaniem czy próbą sprowokowania mnie trudnymi pytaniami. A kiedy zdarzyło się, że tej cierpliwości mi brakowało, miałem świadomość, że poniosłem porażkę i muszę zacząć od nowa „ćwiczyć cierpca”.
W chwilach, kiedy wydawało mi się, że moja cierpliwość jest już na granicy wytrzymałości, przypominałem sobie obraz mojej mamy, która często przebywała w szpitalu. Jak ona cierpliwie znosiła niedogodności związane z tak prostą, zdawało się, sprawą jak pobranie krwi, kiedy jej kruchutkie i cieniutkie żyły pękały, a pielęgniarki musiały nieźle się natrudzić, aby na nowo założyć jej wenflon i podać konieczną kroplówkę. A mama, zamiast narzekać, że boli, współczuła siostrom i przepraszała za kłopot. I myślę, że ona uczyła się tego przez długie lata w relacji z tatą oraz wychowując mnie i brata. Św. Teresa Wielka mówiła, że jeżeli cierpliwie znosimy drobnostki, zyskujemy odwagę i siły do rzeczy wielkich. Efekt tego wysiłku widzimy w postawie Hioba, który przez cierpliwość umiał znieść tak wielkie cierpienia. „Nie za pomyślny wynik nagradzam, ale za cierpliwość i trud dla Mnie podjęty” – mówi Jezus do św. s. Faustyny.
Zauważmy, że dziś cierpliwość nie jest ani powszechna, ani popularna. Jest za to bardzo trudna do osiągnięcia, a jeszcze trudniejsza do utrzymania. Jej praktykowanie uświadamia nam, że jesteśmy słabi. Pomaga jednak zachować spokój wobec niepowodzeń i dojść do wniosku, że tylko zaufanie Opatrzności Bożej jest dla nas ratunkiem.
Piękną szkołą cierpliwości jest modlitwa, kiedy zwracamy się do Ojca, pozostawiając Jego woli spełnienie naszych próśb. Szkoda, że wielu niecierpliwych porzuca ją tylko dlatego, że nie zostali natychmiast wysłuchani. „Boże, daj mi cierpliwość!” Niech te słowa uświadomią nam prawdę o Ojcu, który cierpliwie czeka na powrót syna marnotrawnego. Bóg wytrwale upomina mnie, gdy błądzę i wcale Goto nie nudzi.
Jeśli przeczytałeś te słowa do końca, to znaczy, że masz trochę cierpliwości do autora. Nie poddawaj się, gdy będzie jej brakować. Ćwicz ją każdego dnia i módl się o nią. Przede wszystkim jednak pamiętaj, że chrześcijańska cierpliwość jest owocem Ducha Świętego, bo „kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony” (Mt 10,22).
ks. Szymon Mucha – redaktor naczelny „Różańca”
Format: |
|
---|
Nie masz jeszcze konta?
Utwórz konto