Maryja Niepokalana Matka Boga i Matka nasza Księga 2
Złote jabłko
Nawiedzenia Najświętszego Sakramentu Modlitwy za kapłanów
13,00 zł
W tekstach zebranych w niniejszej książce Pauline Jaricot pozwala nam dostrzec swą misyjną żarliwość i talenty organizacyjne, jawi się również jako pedagog wiary i mistrzyni życia duchowego. Jej pisma to owoc jej kontemplacji, a rozważania tajemnic różańcowych są niczym prawdziwy klejnot. Pozwólmy prowadzić się siostrze Marii Monice od Jezusa OP, która odsłania przed nami dzieło Żywego Różańca. Pozwólmy, by poprowadziła nas sama Paulina podwójną drogą: modlitwy i misji, w świetle Ewangelii, z modlitwą Maryi Panny.
Prowadzona metodycznie i umiejętnie – kronika jest niezastąpionym źródłem informacji oraz służy budowaniu jedności wspólnoty. Dokumentuje wydarzenia z życia róży/koła Żywego Różańca. Fakty dotyczące wspólnych wyjazdów, rekolekcji, zmianek, uroczystości parafialnych przeplatają się z ciekawostkami i twórczością poszczególnych członków. Do kroniki dołączona jest zakładka informująca: „Co warto zamieścić w kronice?”.
Księga Żywego Różańca jest przeznaczona dla księży proboszczów i opiekunów wspólnot Żywego Różańca. Pozwala prowadzić uporządkowaną dokumentację, dającą rzetelny obraz Żywego Różańca działającego na terenie parafii. Jest w niej miejsce na wpisanie aż 50 parafialnych kół różańcowych z podaniem informacji według wzoru: nazwa róży (patron), miejscowość, data powstania, nazwa parafii, ksiądz opiekun, zelator, dane osobowe i kontaktowe członków, z wyszczególnieniem członków nowych, zmiany osób odpowiedzialnych, informacje dodatkowe. Księga została wzbogacona o Statut Stowarzyszenia „Żywy Różaniec” i obietnice związane z odmawianiem różańca, które otrzymał od Matki Bożej bł. Alan de Rupe (celem rozpowszechnienia ich wśród wszystkich wierzących).
9,50 zł
W miesięczniku „Różaniec” temat majowego numeru: Bogiem sławiena Maryja | Panna majowa | O Maryi, która ukochała Polskę | Z Maryją przez życie: Zwiastowanie w sztuce, rozmowa z o. Jackiem Hajnosem OP | Katolik w świecie: Cyfrowa demencja | W szkole Żywego Różańca: Śmierć prowadzi do życia | Zasłuchani w Słowo Boże – komentarze do Ewangelii na każdy dzień ks. Tomasz Podlewski.
Śpiewu Bogurodzicy nauczyłem się jako ministrant.
Byłem wtedy w drugiej klasie liceum. Okazją był przygotowywany przez młodzież oazową naszej parafii pod kierunkiem wspaniałego kapłana ks. Mieczysława Murawskiego program w roku jubileuszu 600-lecia Obrazu Jasnogórskiego. Występowaliśmy na Świętym Krzyżu podczas dorocznego zjazdu ministrantów, oazy i scholii. Nie zapomnę tej chwili, kiedy potem podczas pieszej pielgrzymki na Jasną Górę – gdy jeszcze trwał stan wojenny – podczas Apelu jasnogórskiego, którym kończyliśmy każdy dzień, w kilku chłopców przy wsparciu kleryków z dumą i wielkim przeżyciem zaintonowaliśmy: „Bogurodzica, Dziewica, Bogiem sławiena Maryja…”. Wtedy oczy wszystkich zaszkliły się od łez. Było to wołanie wyrywające się z głębi naszych polskich serc pełnych obaw i lęku o losy naszej Ojczyzny.
Dzisiaj, kiedy sytuacja zdaje się powtarzać, myślimy o kolejnym pokoleniu Polaków. Widzimy, jak wyrasta na naszych oczach pokolenie ludzi obojętnych na Boga, a nawet ateistów. Słowami pieśni pytamy: „Gdzie mamy pójść, jak nie do Matki, która ukojenie da”.
Dlatego numer majowy „Różańca” poświęcamy tradycyjnie Maryi, bo to przecież Jej miesiąc, najpiękniejszy i usłany kwiatami. Chcemy pokazać, jak kształtował się w nas Polakach kult maryjny. Przybierał on różne formy: począwszy od Bogurodzicy, która prowadziła rycerzy do zwycięstwa pod Grunwaldem, przez wiejskie chaty, gdzie było słychać śpiew Godzinek o Niepokalanym Poczęciu NMP. Ustrojone we wstążki i kwiaty przydrożne figury i krzyże w majowe wieczory stawały się „świątyniami pod gołym niebem”, skąd rozlegał się śpiew Litanii loretańskiej. Nie ma zakątka na naszej polskiej ziemi bez sanktuariów – miejsc, które Maryja sama obierała, by wypraszać łaski u swego Syna i rozdzielać je swoim dzieciom, błagającym o ratunek, o uzdrowienie z choroby, oddalenie nieszczęść. To jest przedziwny sekret polskiej pobożności, nie tylko ludowej.
Wielcy Polacy, jakimi byli św. Jan Paweł II i bł. kard. Wyszyński, szli do Jezusa przez Maryję, oddając się Jej całkowicie. Dzisiaj coraz usilniej podejmujemy w naszej Ojczyźnie wezwanie Maryi wypowiedziane w Fatimie, odprawiając nabożeństwo pięciu pierwszych sobót miesiąca. A to wszystko po to, aby tak jak tego pragnie sam Jezus, „Bogiem sławiena Maryja” była bardziej znana i kochana. Dlatego, „Mario, będę Ci śpiewał / Piosnkę taką najprostszą, / Chwaląc Cię za to, co dajesz. / Wszystkim z wielką miłością”.
ks. Szymon Mucha – redaktor naczelny „Różańca”
Format: |
|
---|
Nie masz jeszcze konta?
Utwórz konto