Lectio Divina na Każdy Dzień Roku Tom 10
Kubek Anioł Stróż – Czerwony (KAS6)
20,00 zł
Gdy Lucia zobaczyła oblicze Naszej Kochanej Pani, które według jej dokładnych wskazówek odtworzył młody artysta, potrząsnęła tylko głową i powiedziała: „Ona była taka, a przecież nie taka! Ona była światłem, światłem, światłem!”. Gdy wiele lat później w swej cichej celi spisywała te wizje, czuła się śmiertelnie nieszczęśliwa, gdyż niewypowiedzialnego, po prostu, nie da się powiedzieć. To, co się wydarzyło w Fatimie, pozostaje w niedostępnym świetle Nieba.
W tekstach zebranych w niniejszej książce Pauline Jaricot pozwala nam dostrzec swą misyjną żarliwość i talenty organizacyjne, jawi się również jako pedagog wiary i mistrzyni życia duchowego. Jej pisma to owoc jej kontemplacji, a rozważania tajemnic różańcowych są niczym prawdziwy klejnot. Pozwólmy prowadzić się siostrze Marii Monice od Jezusa OP, która odsłania przed nami dzieło Żywego Różańca. Pozwólmy, by poprowadziła nas sama Paulina podwójną drogą: modlitwy i misji, w świetle Ewangelii, z modlitwą Maryi Panny.
9,50 zł
W miesięczniku „Różaniec” temat październikowego numeru: Czy wierzysz w cuda? | Kiedy cud jest prawdziwy? | Nasze cuda powszednie | Po co cud świętemu? | Z Maryją przez życie: Czym są objawienia prywatne? | Nowenna pompejańska | Katolik w świecie: Wspólnota niesie | Sposoby na gniew | W szkole Żywego Różańca: Formacja w Żywym Różańcu | Rozważania różańcowe z bł. Carlem Acutisem.
Na pytanie: „Czy wierzysz w cuda?”, odpowiedziałem bez wahania: „Tak, wierzę, i to mocno!”.
Codziennie jestem świadkiem, ba, nawet dotykam własnymi rękami, trwającego od ponad dwóch tysięcy lat cudu, jakim jest Eucharystia. Kiedy wypowiadam podczas Mszy Świętej słowa Jezusa: „Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje” i podnoszę Hostię, wierzę, że trzymam w dłoni prawdziwe Ciało Jezusa. Czy rzeczywistym cudem nie jest przemiana grzesznika, który w sakramencie pokuty przychodzi skruszony wyznać swój grzech i zaczyna wszystko na nowo?
Pamiętam swój „wyczyn”, kiedy zimą udało mi się na nartach zjechać z Kasprowego. Świeciło piękne słońce, szczyty gór były ośnieżone, a ich potęga i majestat sprawiły, że na głos śpiewałem: „Chwalę Cię, Panie, całym swoim sercem. Opowiadam wszystkie cudowne Twe dzieła. Cieszyć się będę i radować Tobą. Psalm będę śpiewać na cześć Twego imienia, o Najwyższy!”.
Dlatego często zachęcam, aby dziękować Bogu i Go uwielbiać. Gdy to czynię, widzę Jego działanie w moim życiu i dostrzegam prawdziwe cuda, których On dokonuje. Nie oczekujmy jednak, że cuda będą się działy „na zamówienie”. Modlitwa to nie pokaz sztucznych ogni czy taniec fontann. Cud jest obecnością Boga tu i teraz, w życiu konkretnego człowieka. I ta obecność jest po to, abyś namacalnie doświadczył miłości, która leczy, przemienia serca i zwraca je ku sobie nawzajem.
Zobaczysz cuda, nawet wiele cudów, ale najpierw musisz uwierzyć i uznać, że Bóg jest i może wszystko, dosłownie wszystko. On nie tylko stworzył ten świat i podtrzymuje go w istnieniu, lecz także strzeże nas i prowadzi. Przyznam się, że jeśli ktoś prosi mnie o modlitwę o cud uzdrowienia, zawsze na początku takiej Mszy Świętej proszę Pana, aby wejrzał na wiarę tych, którzy tego cudu potrzebują. Potem zachęcam, abyśmy prosili Chrystusa z ufnością, pamiętając jednak, że Bóg lepiej wie, jaki cud teraz ma się dokonać i czy ma się dokonać wobec tej konkretnej osoby. Może większym cudem będzie łaska umocnienia w cierpieniu, przyjęcia woli Bożej niż spektakularny cud polegający na tym, że ktoś zacznie chodzić i skakać.
Tyle cudów wydarzyło się w historii świata. W tylu sanktuariach one wciąż się dokonują dzięki wytrwałej i pokornej modlitwie pielgrzymów. I tak wielu z nich nie da się wytłumaczyć z naukowego punktu widzenia. Można tego nie zauważyć, powątpiewać w to, można się też tym zachwycić i wielbić za to Boga!
ks. Szymon Mucha – redaktor naczelny „Różańca”
Format: |
|
---|
Nie masz jeszcze konta?
Utwórz konto