Pakiet Służyć Prawdzie
Kubek Anioł Stróż – Niebieski (KAS3)
20,00 zł
Nawiedzenia Najświętszego Sakramentu Modlitwy za kapłanów
13,00 zł
Bezpośrednią inspiracją do pochylenia się nad osobą Maryi były dla mnie rekolekcje prowadzone przez Jose Prado Floresa, założyciela Szkoły Ewangelizacji Świętego Andrzeja (SESA). Zachęciły mnie one do odnalezienia prawdziwej ikony Maryi. Sięgnąłem wówczas po adhortacje apostolską Pawła VI Marialis cultus, w której znalazłem pomoce do renowacji ikony Maryi w moim życiu.
Jako podstawowe narzędzie obrałem klucz biblijny, czyli wskazanie jak Słowo Boże maluje Maryję. Paweł VI przypomniał o zasadzie chrystologicznej i eklezjologicznej, które pozwalają odkryć prawdziwą wartość Maryi w historii zbawienia, bez zagrożenia popełnienia błędu przewartościowania albo niedowartościowania Matki Bożej. Zrozumiałem wówczas, że ktoś, kto nie docenia Maryi, ponosi wielką stratę, ten zaś, kto przewartościowuje Jej rolę, zasłania prawdziwe piękno Matki Zbawiciela.
Księga Żywego Różańca jest przeznaczona dla księży proboszczów i opiekunów wspólnot Żywego Różańca. Pozwala prowadzić uporządkowaną dokumentację, dającą rzetelny obraz Żywego Różańca działającego na terenie parafii. Jest w niej miejsce na wpisanie aż 50 parafialnych kół różańcowych z podaniem informacji według wzoru: nazwa róży (patron), miejscowość, data powstania, nazwa parafii, ksiądz opiekun, zelator, dane osobowe i kontaktowe członków, z wyszczególnieniem członków nowych, zmiany osób odpowiedzialnych, informacje dodatkowe. Księga została wzbogacona o Statut Stowarzyszenia „Żywy Różaniec” i obietnice związane z odmawianiem różańca, które otrzymał od Matki Bożej bł. Alan de Rupe (celem rozpowszechnienia ich wśród wszystkich wierzących).
Ojciec Stanisław Przepierski (1959–2020), dominikanin, gorliwy czciciel Maryi i apostoł różańca, trzy lata przed śmiercią wygłosił w Gietrzwałdzie rekolekcje dla moderatorów kół różańcowych. Głosił z pasją i charakterystyczną żarliwością. Ukazywał różaniec jako drogę poznania Serca Jezusa, jako szkołę kontemplacji. Dzielił się doświadczeniem głębi tej modlitwy, zarówno w konferencjach czy warsztatach, podczas których uczył różnych metod odmawiania różańca, jak i w rozważaniach poszczególnych tajemnic. (...)
Bóg poszukuje człowieka. Niezależnie od tego, jak daleko człowiek odszedł, a nawet wtedy, gdy świadomie nie szuka on Boga. Często pomaga w tym Maryja – matczyną miłością zdobywa ludzi i prowadzi ich do Syna, by odnaleźli upragnione szczęście. Świadczą o tym historie nawróceń opisane w niniejszym zbiorze.
W grudniowym „Tak Rodzinie”; Temat numeru: „Miłość nie tylko od święta”- Jak wykorzystać Boże Narodzenie by wzmocnić więzi rodzinne? Czy życzenia, które składamy sobie wzajemnie, mogą nas czegoś o sobie nauczyć? Wywiad: „Robimy dobre kino” – o rodzinie, pracy i wzajemnych relacjach opowiadają Angelika i Mateusz Olszewscy, aktorzy i rodzice trójki dzieci. Ponadto: „Polskie Betlejem”, „Cuda nasze codzienne”, „Klucze do męskiego serca” oraz krzyżówka z nagrodami.
Dostęp do zakupionego czasopisma “e-Tak Rodzinie 12/2021 (174)” jest możliwy jedynie online za pomocą aplikacji obsługującej sprzedaż na stronie maximilianum.com
Najtrudniejszy z tematów: śmierć dziecka. Niemal we wszystkich rankingach bólu – jeśli w ogóle jesteśmy w stanie uchwycić nasze cierpienie w ankietach – śmierć dziecka i śmierć współmałżonka zajmują pierwsze miejsca. Tę drugą mniemy choć trochę usprawiedliwić, zrozumieć. Ta pierwsza jest ciężarem ponad siły i nie dziwi nikogo, że jak zaznacza Papież Franciszek, potrafimy oskarżyć wszystkich i wszystko, nawet Boga. A jednak trzeba dalej żyć. Tylko jak?
Uzupełniając niedawno rodzinne archiwum, znalazłem nieznane mi dokumenty sprzed ponad stu lat. Wynikało z nich, że mój pradziadek miał nie pięcioro dzieci, jak sądziliśmy do tej pory, ale przynajmniej dziesięcioro. Polowa zmarła w dzieciństwie, w wieku od kilku miesięcy do ośmiu lat. Przyzwyczailiśmy się mówić, że kiedyś tak było, że słaba medycyna, że duża śmiertelność. Ale czy ból był mniejszy? A może większa była wiara, większa świadomość, że śmierć nawet najbardziej ukochanej osoby nie może zatrzymać naszego biegu życia? Nie wiem. Proponujemy więc w aktualnym numerze czasopisma garść refleksji związanych ze śmiercią dzieci. Być może, pomogą komuś zachować nikle światełko wiary w dekadach całkowitej ciemności.
Listopad to tradycja cmentarzy, zniczy, chryzantem. Drobne znaki pamięci pozwalają nam wyrazić wdzięczność i zachować pamięć pokoleń. Jednak w Jezusie Chrystusie nikt nie umarł. Podarujmy więc swoim bliskim zmarłym coś znacznie więcej – nie tylko modlitwę, ale i dobre życie. Niech będą z nas dumni. Niech ta myśl przyświeca naszym wyjazdom na listopadowe nekropolie.
ks. Janusz Stańczuk – redaktor naczelny
Nie masz jeszcze konta?
Utwórz konto