Stopnie pychy i prawdy
Człowiek nie staje się świętym od razu i nie staje się złym nagle. Jest to powolny proces. Na szczęście życie duchowe ma to do siebie, że nawet upadki mogą stać się początkiem drogi nawrócenia. W prezentowanej publikacji przedstawiamy współczesny komentarz do dwunastu stopni pychy, a także do trzech stopni prawdy według św. Bernarda z Clairvaux.
Czas świętych
Już w 1969 roku Joseph Ratzinger, wówczas profesor teologii, stwierdził, że „kryzys w Kościele dopiero się zaczyna!”. Ponad pół wieku później jego słowa okazały się prorocze: za kryzysem związanym z nadużyciami seksualnymi w Kościele kryje się o wiele poważniejszy kryzys wiary i moralności ludu Bożego. Niniejsza książka wyszła spod pióra następcy Apostołów pozostającego w jedności z papieżem i wszystkimi biskupami oraz zatroskanego o „wierne zachowanie wiary katolickiej otrzymanej od Apostołów”. [...]
Życie Maryjne
Maryja - pisał św. Augustyn - zanim poczęła Chrystusa w łonie w sposób cielesny, najpierw poczęła Go sercem i umysłem na drodze wiary. Stając się uczennicą Chrystusa, „bardziej strzegła prawdy w sercu niż ciała w łonie. Być w sercu - dodawał ten wielki święty - znaczy więcej niż być w łonie.” Znów Izaak ze Stella pisał: „W tabernakulum łona Maryi Chrystus przebywał dziewięć miesięcy, w tabernakulum wiary Kościoła - aż do końca świata, w wiedzy i miłości wiernej duszy - przez wieczność”. Ojciec Gabriel Jacquier ukazuje mistyczną rolę „Serca Maryi” jako „łona wiary”, w którym dojrzewamy do pełni Chrystusa. Autor opisuje drogę stawania się dzieckiem Maryi, by żyć w komunii z Głową Kościoła, „który jest Jego Ciałem, Pełnią Tego, który napełnia wszystko wszelkimi sposobami” (Ef 1, 23)