Każda opowieść to mikrowszechświat, w którym absolutnie wszystko może się zdarzyć. Nigdy nie wiesz, czym zaskoczy cię dana historia. Wkraczając w nią, możesz być pewny tylko jednego - że nie wrócisz z tej wyprawy taki sam. Chciałbym Cię zaprosić do wędrówki przez kolejnych dwadzieścia opowiadań, abyśmy razem zagłębiali się w bogactwo ludzkiego ducha odsłaniające się przed nami za pośrednictwem tej niewielkiej książeczki. Mam szczerą nadzieję, że lektura tych opowieści dostarczy Ci przynajmniej tyle radości, ile mnie dało ich tworzenie.
Kardynał Piacenza przedstawia w tych poruszających rozważaniach głębię posługi biskupiej w Kościele katolickim. Jest to o tyle ważne, że wieloaspektowość tej posługi może niekiedy przesłonić jej rzeczywiste znaczenie dla wspólnoty wierzących. Chociaż w Kościele, na różnych stopniach jego struktury, biskupi podejmują zadania związane z zarządzaniem powierzonymi sobie wspólnotami, troską o ich wewnętrzny ład i dobre funkcjonowanie, jak również często reprezentują Kościół wobec struktur i instytucji życia społecznego, to jednak nie jest to bynajmniej centralny wymiar ich posługiwania.
Dominikanin, bł. Alan z La Roche (1428-1475) to prawdziwy apostoł Różańca. Jego istotny wkład w rozwój i odnowienie <<Psałterza Jezusa i Matki Bożej>>, jak nazwał tę modlitwę, nie podlega dyskusji. Wyróżnił w niej choćby i zalecał tematyczne wyodrębnienie tzw. płaszczyzn medytacyjnych (chrystologicznej, mariologicznej oraz naśladowczej, dotyczącej dostrzegania cnót Jezusa i Maryi oraz potrzeby wdrażania ich we własne życie). Wprowadził nadto podział na tzw. dziesiątki Pozdrowień anielskich (razem 15) oraz trzy części: radosną, bolesną i chwalebną (po 50 ,,Zdrowaś" każda), czym nawiązał do liczby Psalmów (150). Podział ten podjął św. Pius V w bulli Consueverunt (1569), określając kanon Różańca.
Po 50 latach od powstania to najwspanialsze dzieło mariologiczne XX w., perła chrześcijańskiej duchowości trafia do rąk polskiego czytelnika. Dzieło wyjdzie w trzech tomach. Pierwszy tom to wspaniała wizja Maryi zbudowana na niezwykłej znajomości Pisma Świętego. Dech w piersi zapiera ukazanie Niepokalanej Dziewicy jako centrum Bożego planu zbawienia. (...)
O początkach i rozwoju niektórych nabożeństw warto niekiedy pisać – po to, by w końcu zebrać nagromadzone o nich wiadomości i poszczyć o nowe, w międzyczasie odkryte, źródła, tak żeby dotyczący ich materiał ukazać w nowym świetle. Taki właśnie cel przyświeca niniejszemu przedstawieniu pewnego etapu historii modlitwy różańcowej. Składające się na to opracowanie różne studia nad nabożeństwem różańcowym – obejmujące okres od roku 1475 do roku 1572 – stanowią, każde na swój sposób, przyczynki do lepszego poznania owego nabożeństwa, chociaż – co jest oczywiste – nie zamierzają ani nie mogą dać pełnej o nim wiedzy, a przy tym nie wyczerpują też tego tematu.
Nie masz jeszcze konta?
Utwórz konto