Bóg poszukuje człowieka. Niezależnie od tego, jak daleko człowiek odszedł, a nawet wtedy, gdy świadomie nie szuka on Boga. Często pomaga w tym Maryja – matczyną miłością zdobywa ludzi i prowadzi ich do Syna, by odnaleźli upragnione szczęście. Świadczą o tym historie nawróceń opisane w niniejszym zbiorze.
Ostatnia książka św. Jana Pawła II, osobista i poniekąd testamentalna, nosiła tytuł Pamięć i tożsamość. Jest w tym tytule zawarta głęboka mądrość. Ale także przestroga. Zapomnienie grozi utratą tożsamości i ostatecznie unicestwieniem.
Moja droga do kapłaństwa zaczęła się niemal wraz z powołaniem Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową. Od niego uczyłem się, co znaczy żyć, czyli dziękować, uczyłem się Chrystusa i kościoła. Także miłości do Polski. Muszę pisać o Janie Pawle II, bo pamiętam i jestem. Chciałbym podzielić się tymi refleksjami, przybliżającymi podstawowe nurty papieskiego nauczania. Bardzo pragnę, by niniejsze myśli były zaproszeniem do osobistej lektury nauczania św. Jana Pawła II. Szczególnie zaś wyrażam pragnienie, by książka ta stała się pomocą dla Bractwa św. Jana Pawła II. Wędrując szlakiem jego nauczania, znów możemy otworzyć drzwi Chrystusowi i w ten sposób przekroczyć próg nadziei.
W dziecięcym świecie roi się od „superbohaterów”. Niby ratują ziemię, niby przyjaźnią się z ludźmi, ale dla czyjej chwały tak się poświęcają? Skąd czerpią siłę i jaki jest cel ich życia? Trudne to pytanie i bez jasnej odpowiedzi. A przecież dzieci chcą wiedzieć wszystko i wciąż pytają: DLACZEGO?
By uniknąć zawiłości, wróćmy lepiej do tego, co jasne, pewne i prawdziwe, czyli do świętych, którzy też są bohaterami i różnią się od tych bajkowych ważną cechą: są prawdziwi i wciąż żyją w wieczności w chwale Bożego światła. Gdy otworzymy przed dziecięcą wyobraźnią drzwi do świata świętych, będziemy mieć pewność spokojnych snów, czystości serca i pięknych marzeń dzieci. Niech ta książeczka zachęci do odkrywania świata, który przecież jest także naszą przyszłością
Ref. Święta Maryjo, Matko Różańcowa, Bądź pozdrowiona każdym moim „Zdrowaś” Niech życie moje, Anielska Królowa, Będzie różańcowym i ostatnim „Zdrowaś”.
1. Tak nam brak w życiu anielskich zwiastowań, Bożych narodzin, świętych Ofiarowań. Pomóż nam, Matko, znów odnaleźć Boga W radosnych sercach i rodzinnych progach.
«Szczęśliwi, którzy strzegą przykazań, w każdym czasie czynią to, co sprawiedliwe» (Ps 106, 3). Bracia i Siostry, rozważanie miłości Boga, która objawiła się w Sercu Chrystusa, domaga się od człowieka odpowiedzi. Nie zostaliśmy tylko wezwani do kontemplowania tajemnicy miłości Chrystusa, ale do uczestniczenia w niej. Chrystus mówi: «jeżeli Mnie miłujecie, będziecie zachowywać moje przykazania » (J 14,15). Stawia w ten sposób przed nami wezwanie, a zarazem warunek: chcesz Mnie miłować, zachowuj przykazania, przestrzegaj świętego prawa Bożego, chodź ścieżkami, które Bóg ci wskazuje, które Ja ci wskazałem przykładem mego życia. - Elbląg, 6 czerwca 1999 r. -
W dzisiejszym świecie coraz częściej zauważamy postawę utraty świadomości grzechu, nawet ciężkiego, stąd wielu nawet wierzących dyspensuje się od ich sakramentalnego wyznawania lub z korzysta z niego sporadycznie. Kardynał Piacenza, świadomy takiego stanu rzeczy, pragnie w swoich relacjach zachęcić do częstszej spowiedzi w świetle fatimskiego orędzia miłosierdzia, jakie sam Bóg kieruje do ludzkości. "Mam nadzieję - pisze Autor - że te refleksje pomogą wielu penitentom przystępować do sakramentu pokuty z wiarą i radością". Zachęca też i samych spowiedników, "aby sprawowali go z chęcią i oddaniem, aż do całkowitego poświęcenia się dla dusz (por.2 Kor 12,15)".
Rozważając starożytne określenia Maryi, zaczerpnięte z Biblii i z liturgii, odnajdujemy w nich nasze własne powołanie do świętości. Każde z tych wezwań kończymy ufną prośbą, zwracając się do Maryi: „Módl się za nami!”. Ona jest bowiem najpewniejszą Przewodniczką na drodze do świętości i Orędowniczką u Syna. Taka sama jest rola Kościoła, jako wspólnoty zbawienia. (...)
Litania loretańska jest nie tylko szkołą pobożności maryjnej, lecz także prawdziwym traktatem o misterium Kościoła. (...) Prosząc: „Módl się za nami”, pozwalamy im - Maryi i Kościołowi - zanosić nasze modlitwy wprost do Zbawiciela. Dzięki temu pośrednictwu modlitwa warg staje się kontemplacją tajemnic zbawczych.
Nie masz jeszcze konta?
Utwórz konto