Do tych legend oprócz wspaniałych świętych trafili też ludzie zwyczajni, słabi, zbłąkani - podobni do nas - zbójnicy, karczmarze i kuglarze, uczeni i żacy, bogacze i biedacy, włóczędzy i żebracy, starcy i dzieci. Nikogo i niczego w legendach nie brakowało, ale Pan Bóg tam był obecny jak słońce i powietrze, jak początek i koniec, jak prawda i sens. Bez Niego te legendy byłyby tylko nudnym bajaniem, a ich bohaterowie byliby papierowi i nijacy. Szkoda, że takich legend teraz się nie opowiada, niewiele się pisze i czyta albo opowiada się je, tak, by nie było tam świętych, cudów ani Pana Boga.
Spotkać żywego Boga w Słowie, to nauczyć się siadać u stóp Jezusa: aby Go słuchać, by się Nim nasycić, by znaleźć w Nim prawdziwy odpoczynek , aż w końcu by odnaleźć Pana w zwykłej codzienności.
Coraz częściej chcąc rozwijać i pogłębiać swoje życie duchowe powracamy do rozważań Słowa Bożego. Nowowydany V tom Lectio Divina, obejmujący dni powszednie okresu zwykłego (rok II) może nam w tym skutecznie pomóc.
Kardynał Piacenza przedstawia w tych poruszających rozważaniach głębię posługi biskupiej w Kościele katolickim. Jest to o tyle ważne, że wieloaspektowość tej posługi może niekiedy przesłonić jej rzeczywiste znaczenie dla wspólnoty wierzących. Chociaż w Kościele, na różnych stopniach jego struktury, biskupi podejmują zadania związane z zarządzaniem powierzonymi sobie wspólnotami, troską o ich wewnętrzny ład i dobre funkcjonowanie, jak również często reprezentują Kościół wobec struktur i instytucji życia społecznego, to jednak nie jest to bynajmniej centralny wymiar ich posługiwania.
Kalendarz na biurko 2024 Posyłam Anioła, doskonale sprawdzi zarówno w miejscu pracy jak i w domowym zaciszu. Znajdziesz w nim; grafiki autorstwa Iwony Pilch, cytaty z Pisma Świętego, czytelny widok całego miesiąca zawierający między innymi informację o najważniejszych świętach kościelnych i państwowych, praktyczny planer z podziałem na dni tygodnia. Format kalendarza to 14 x 20 cm.
O początkach i rozwoju niektórych nabożeństw warto niekiedy pisać – po to, by w końcu zebrać nagromadzone o nich wiadomości i poszczyć o nowe, w międzyczasie odkryte, źródła, tak żeby dotyczący ich materiał ukazać w nowym świetle. Taki właśnie cel przyświeca niniejszemu przedstawieniu pewnego etapu historii modlitwy różańcowej. Składające się na to opracowanie różne studia nad nabożeństwem różańcowym – obejmujące okres od roku 1475 do roku 1572 – stanowią, każde na swój sposób, przyczynki do lepszego poznania owego nabożeństwa, chociaż – co jest oczywiste – nie zamierzają ani nie mogą dać pełnej o nim wiedzy, a przy tym nie wyczerpują też tego tematu.
Kiedy Ojciec zamierzał wysłać Syna na ziemię, postanowił, że będzie miał Matkę, musiał więc stworzyć istotę godną takiego macierzyństwa. Zebrał wszelkie piękno, jakie tylko Wszechmoc Boża mogła stworzyć, zebrał wszelką świętość i wszelką cnotę, i miłość przewyższającą śpiew Serafinów, nadto tkliwość najdoskonalszej z matek - i te skarby bezcenne zamknął w jednym sercu, Sercu Jego Matki.
Dominikanin, bł. Alan z La Roche (1428-1475) to prawdziwy apostoł Różańca. Jego istotny wkład w rozwój i odnowienie <<Psałterza Jezusa i Matki Bożej>>, jak nazwał tę modlitwę, nie podlega dyskusji. Wyróżnił w niej choćby i zalecał tematyczne wyodrębnienie tzw. płaszczyzn medytacyjnych (chrystologicznej, mariologicznej oraz naśladowczej, dotyczącej dostrzegania cnót Jezusa i Maryi oraz potrzeby wdrażania ich we własne życie). Wprowadził nadto podział na tzw. dziesiątki Pozdrowień anielskich (razem 15) oraz trzy części: radosną, bolesną i chwalebną (po 50 ,,Zdrowaś" każda), czym nawiązał do liczby Psalmów (150). Podział ten podjął św. Pius V w bulli Consueverunt (1569), określając kanon Różańca.
W książce "Różaniec ratunkiem dla świata" m.i.: o różańcu jako modlitwie szczególnej sprawdzonej w czasach próby, o niezwykłej skuteczności modlitwy różańcowej, wielokrotnie poświadczonej w historii, o tym, że modlitwa różańcowa przeniknięta jest światłem Ducha Świętego, i o tym, że Różaniec może uratować świat. Relacje, wykłady, homilie, rozważania różańcowe, modlitwy, świadectwa, do tego liczne nigdzie nie publikowane fotografie.
Nie masz jeszcze konta?
Utwórz konto