O dobroci… i o Ursynowie
Dziesiątki wspomnień mieszkańców Saint-Malo, Passy w Paryżu i Ursynowa wskrzeszają bogatą historię pomocy, która przez dziesięć lat przyczyniła się również do budowy nowego kościoła. Lata 1981-1991, pełne perypetii, czasami wręcz nieprawdopodobnych, zapoczątkowały przyjaźnie, które nadal trwają. Przywożąc, z serdeczną hojnością, żywność, lekarstwa, ubrania, sprzęt medyczny, i pieniądze, Francuzi pomogli wybudować kościół Wniebowstapienia Pańskiego o wyjątkowo ciekawej architekturze. Książka jest też żywym reportażem o codziennym życiu społeczeństwa polskiego w okresie decydującym dla Polski, dla Europy i nawet dla świata. Tekst pokazuje wysiłki kobiet i mężczyzn, którzy, poruszeni wiarą, działali z wielkim zaangażowaniem w walce politycznej. I tak wielka Historia wciela się w konkretne osoby, które czytelnik spotyka na stronach tej opowieści.
Pisma młodości Ojcze Przedwieczny ofiaruję Ci…
Paulina Jaricot w pierwszej kolejności nie jest inicjatorką Dzieła Rozkrzewiania Wiary, Żywego Różańca - które rozsiały się po całym świecie. Jest kobietą pochwyconą przez Boga, której nie można zrozumieć, nie próbując jej spotkać w jej doświadczeniu mistycznym. W tych kilku młodzieńczych zeszytach, zebranych przez siostrę Marię Monikę od Jezusa OP. odsłania się dusza żarliwa. Te stronice należy otwierać z najwyższym szacunkiem. Jesteśmy świadkami intymnej rozmowy, trwania serca przy sercu młodej dziewczyny i Tego, któremu oddała się ona ciałem i duszą...
Z punktu widzenia komputera
Pewnego dnia drgnąłem, prąd przeszedł mi po „kościach”, oprzytomniałem i poczułem, że jestem komputerem. Takie słowo przewijało się w moich papierach. Obejrzałem swoją skórę, czyli obudowę – była szara. Komputer rasy szarej. Podobno były też inne: białe, niebieskie, przezroczyste. Ciekawe, czy coś zależy od koloru… Opowiem wam, co mnie spotkało.
Mieć w komputerze nowego domownika, kumpla-bystrzaka, trochę przyjaciela. Bo nigdy nie wiadomo, kto puka do Ciebie z głębi monitora, procesora czy Sieci. CZY WYOBRAŻASZ TO SOBIE? Jeśli nie, to poczytaj, jak by to być mogło. - br. Tadeusz Ruciński -