Pokutujcie i nawróćcie się
14,00 zł
W różańcu nasze życie splata się z życiem Matki Bożej. Sytuacje z codzienności stają się jakby odbiciem wydarzeń ewangelicznych. Idziemy drogą Maryi, kroczymy Jej śladami - to nam daje odwagę, uwalnia od lęku... W ten sposób modlitwa różańcowa, która jest łącznikiem między niebem a ziemią, staje się siostrą ikony, nazywanej oknem ku wieczności. Czasem, w chwilach ciężkich, kiedy nawet powtarzanie Zdrowaś Maryjo wydaje się być ponad nasze siły, wystarczy przesuwać wzrok z jednej ikony na drugą, by w ten sposób złączyć swoje życie i swoje cierpienie z życiem Jezusa i Maryi. Zawsze odnajdziemy się w którejś z tajemnic.
Bezpośrednią inspiracją do pochylenia się nad osobą Maryi były dla mnie rekolekcje prowadzone przez Jose Prado Floresa, założyciela Szkoły Ewangelizacji Świętego Andrzeja (SESA). Zachęciły mnie one do odnalezienia prawdziwej ikony Maryi. Sięgnąłem wówczas po adhortacje apostolską Pawła VI Marialis cultus, w której znalazłem pomoce do renowacji ikony Maryi w moim życiu.
Jako podstawowe narzędzie obrałem klucz biblijny, czyli wskazanie jak Słowo Boże maluje Maryję. Paweł VI przypomniał o zasadzie chrystologicznej i eklezjologicznej, które pozwalają odkryć prawdziwą wartość Maryi w historii zbawienia, bez zagrożenia popełnienia błędu przewartościowania albo niedowartościowania Matki Bożej. Zrozumiałem wówczas, że ktoś, kto nie docenia Maryi, ponosi wielką stratę, ten zaś, kto przewartościowuje Jej rolę, zasłania prawdziwe piękno Matki Zbawiciela.
Rozważając starożytne określenia Maryi, zaczerpnięte z Biblii i z liturgii, odnajdujemy w nich nasze własne powołanie do świętości. Każde z tych wezwań kończymy ufną prośbą, zwracając się do Maryi: „Módl się za nami!”. Ona jest bowiem najpewniejszą Przewodniczką na drodze do świętości i Orędowniczką u Syna. Taka sama jest rola Kościoła, jako wspólnoty zbawienia. (...)
Litania loretańska jest nie tylko szkołą pobożności maryjnej, lecz także prawdziwym traktatem o misterium Kościoła. (...) Prosząc: „Módl się za nami”, pozwalamy im - Maryi i Kościołowi - zanosić nasze modlitwy wprost do Zbawiciela. Dzięki temu pośrednictwu modlitwa warg staje się kontemplacją tajemnic zbawczych.
6,90 zł Pierwotna cena wynosiła: 6,90 zł.3,00 złAktualna cena wynosi: 3,00 zł.
Kocha, lubi, szanuje – Przez długi czas byłem przekonany, że ostatni wyraz tej popularnej wyliczanki (a jednocześnie swoistej wróżby dla zakochanych) został tam umieszczony przez nieznanego autora wyłącznie w celu zachowania rymu i rytmu. Ta prosta zabawa, do której używa się kwiatów stokrotek, astrów lub liści akacji, jest znana w wielu krajach świata. Trafiła nawet na płótna mistrzów malarstwa i ekrany kin. Ale czy ten ostatni wyraz jest rzeczywiście tylko rytmicznym dodatkiem? Otóż nie! Każde małżeństwo przekonuje się wcześniej czy później, że wzajemny szacunek jest – oprócz miłości i przyjaźni – jednym ze skrzydeł podtrzymujących szczęśliwy lot przez wspólne życie.
Kocha, lubi, szanuje – Przez długi czas byłem przekonany, że ostatni wyraz tej popularnej wyliczanki (a jednocześnie swoistej wróżby dla zakochanych) został tam umieszczony przez nieznanego autora wyłącznie w celu zachowania rymu i rytmu. Ta prosta zabawa, do której używa się kwiatów stokrotek, astrów lub liści akacji, jest znana w wielu krajach świata. Trafiła nawet na płótna mistrzów malarstwa i ekrany kin. Ale czy ten ostatni wyraz jest rzeczywiście tylko rytmicznym dodatkiem? Otóż nie! Każde małżeństwo przekonuje się wcześniej czy później, że wzajemny szacunek jest – oprócz miłości i przyjaźni – jednym ze skrzydeł podtrzymujących szczęśliwy lot przez wspólne życie.
Szacunek należy okazywać wszystkim ludziom, choć każdemu nieco inaczej, w zależności od rodzaju relacji. Szacunek jest owocem naszych wewnętrznych refleksji, światopoglądu, religijności, ale także procesu naszego wychowania, życiowych doświadczeń i wolitywnej pracy nad własną postawą. Przydaje się jako koło ratunkowe w trudnych chwilach małżeństwa. Nie można nikogo zmusić, by kochał ani by lubił, ale zawsze i wszędzie można wymagać szacunku. A co najważniejsze – szanując innych, nauczymy się szanować także siebie samych, co jest radosnym dodatkiem do satysfakcji z życia. Zapraszamy, by w obecnym numerze śledzić myśli naszych Autorów na temat wzajemnego małżeńskiego szacunku.
Luty przynosi nam walentynki. I chociaż to święto zostało skutecznie skomercjalizowane przez ogólnoświatowy handel, to w swej istocie jest kolejnym przypomnieniem o naszej tęsknocie za miłością. Życzymy wszystkim małżeństwom, by miłość nigdy nie wygasła – nawet gdy mocniejsze podmuchy zimnego wiatru wydają się przygaszać płomienie naszych uczuć.
ks. Janusz Stańczuk – redaktor naczelny
Waga | 0,115 kg |
---|
Nie masz jeszcze konta?
Utwórz konto