Mój Różaniec za Zmarłych
Kazania 1982-1984
Nawiedzenia Najświętszego Sakramentu Modlitwy za kapłanów
13,00 zł
Rozważając starożytne określenia Maryi, zaczerpnięte z Biblii i z liturgii, odnajdujemy w nich nasze własne powołanie do świętości. Każde z tych wezwań kończymy ufną prośbą, zwracając się do Maryi: „Módl się za nami!”. Ona jest bowiem najpewniejszą Przewodniczką na drodze do świętości i Orędowniczką u Syna. Taka sama jest rola Kościoła, jako wspólnoty zbawienia. (...)
Litania loretańska jest nie tylko szkołą pobożności maryjnej, lecz także prawdziwym traktatem o misterium Kościoła. (...) Prosząc: „Módl się za nami”, pozwalamy im - Maryi i Kościołowi - zanosić nasze modlitwy wprost do Zbawiciela. Dzięki temu pośrednictwu modlitwa warg staje się kontemplacją tajemnic zbawczych.
Wielokrotnie w codziennych i okolicznościowych modlitwach chrześcijanin wzywa imienia Maryi, Matki Jezusa. Jest Ona przecież naszą Orędowniczką i Pośredniczką Łask. Można więc uznać, że podjęcie refleksji nad Jej osobą i życiem to powinność każdego wierzącego.
Celem niniejszej książeczki jest zebranie tego, co mówi o Maryi Pismo Święte, ale też zatrzymanie się nad przekazem Tradycji i okolicznościami, które wynikają z nauk historycznych dotyczących epoki obecności Maryi na ziemi. Każdy fragment Jej życia może bowiem stać się przedmiotem zadumy i źródłem pogłębiania czci i szacunku dla Niej.
Świat potrzebuje zmartwychwstania, świat musi się podnieść w jaśniejącym świetle nadprzyrodzoności, świat potrzebuje pełni Ducha Świętego, którego tak bardzo mu brakuje. Przyjdź, o Maryjo, otoczona chwałą w niebie w Twym nieskalanym ciele, w blasku Twego dziewictwa; przyjdź, o Królowo nieba i ziemi, i uchroń nas przed grożącym nam upadkiem. Dałaś nam swój różaniec jako ostateczny ratunek, niech więc on nas wybawi. (…)
6,90 zł Pierwotna cena wynosiła: 6,90 zł.3,00 złAktualna cena wynosi: 3,00 zł.
Znam pewne małżeństwo, które mnie zadziwia od wielu lat. On jest postrzelony, wiecznie biegnący, ścigający się z setkami pomysłów, które codziennie nawiedzają jego głowę. Ona jest pragmatyczna, zorganizowana i jakby mało romantyczna. Gdy zapytałem owego męża, co go zauroczyło w tak statecznej kobiecie, odparł z zachwytem: „Tylko ona powie prosto w oczy, co myśli o moich planach. I najczęściej ma rację, ale ja rozumiem to dopiero po pewnym czasie. Bóg dal mi wspaniałą żonę”. Małżeństwo, rodzeństwo, dzieci i rodzice, podobnie zresztą jak każda inna wspólnota ludzi, nie muszą zgadzać się we wszystkim. Nie na tym polega jedność rodziny.
Głęboka miłość wzywa nas niekiedy do trudnych słów i opinii, do wyrażenia własnego zdania, do obrony sfery intymności. Rozstawianie słupków granicznych nie zawsze musi nas odgrodzić od ukochanej osoby. Czasem jest wytyczeniem bezpiecznej drogi, na której toczy się wspólna podróż przez życie.
Znam pewne małżeństwo, które mnie zadziwia od wielu lat. On jest postrzelony, wiecznie biegnący, ścigający się z setkami pomysłów, które codziennie nawiedzają jego głowę. Ona jest pragmatyczna, zorganizowana i jakby mało romantyczna. Gdy zapytałem owego męża, co go zauroczyło w tak statecznej kobiecie, odparł z zachwytem: „Tylko ona powie prosto w oczy, co myśli o moich planach. I najczęściej ma rację, ale ja rozumiem to dopiero po pewnym czasie. Bóg dal mi wspaniałą żonę”. Małżeństwo, rodzeństwo, dzieci i rodzice, podobnie zresztą jak każda inna wspólnota ludzi, nie muszą zgadzać się we wszystkim. Nie na tym polega jedność rodziny.
Głęboka miłość wzywa nas niekiedy do trudnych słów i opinii, do wyrażenia własnego zdania, do obrony sfery intymności. Rozstawianie słupków granicznych nie zawsze musi nas odgrodzić od ukochanej osoby. Czasem jest wytyczeniem bezpiecznej drogi, na której toczy się wspólna podróż przez życie. Dlatego obecny numer naszego miesięcznika poświęcamy problemom dobrej komunikacji małżeńskiej, a szczególnie kwestii takiej asertywności, która buduje porozumienie między ludźmi. Niejedno małżeństwo uratowałby dobry tłumacz, jak zauważył niegdyś Władysław Kumor. Najpierw jednak spróbujmy sami nauczyć się wyrażać siebie, nauczmy się słuchać drugiej osoby.
Wraz z nowym rokiem zmieniamy nieco formułę naszego miesięcznika. Znika dodatek „Styl Życia”, ale pozostaje z nami część jego autorów. Pojawiają się nowe działy: o modzie, o podstawach modlitwy chrześcijańskiej, zaś nauczanie Papieża Franciszka zostanie ukierunkowane na problematykę powiązaną z tematem numeru.
Dziękujemy, że Państwo pozostali z nami w nowym roku. W tym trudnym czasie powierzamy wszystkie rodziny Bożej Opatrzności.
ks. Janusz Stańczuk – redaktor naczelny
Waga | 0,100 kg |
---|
Nie masz jeszcze konta?
Utwórz konto