Bez wytchnienia
Nigdy nie sądziłem i nie przewidywałem, aby mi przyszło kiedykolwiek przed śmiercią opuścić Lublin. A stało się to. Wyjeżdżam do Warszawy dla pracy redakcyjnej, którą prowadzę za pozwoleniem wysokiej mojej Władzy. Zostawiam Lublinowi siedemnaście lat kapłaństwa swego. Najpiękniejszy to okres życia mego... W zamian za to biorę z sobą na pamiątkę ciężki krzyż najrozmaitszych cierpień, które w Lublinie przeszedłem. [...] Ale serca dla Lublina nie straciłem; owszem, zachowuję je w tej nadziei, że ono mię kiedyś sprowadzi do Lublina z powrotem. Ignacy odłożył pióro do kałamarza i przebiegł wzrokiem tekst, który właśnie napisał.
Dwa koniki i inne wierszyki
Ciocia Ewa, Basia, a także dwie panie z wiersza „Krawcowe”, istnieją naprawdę. Także baca oraz górka, na którą wjeżdżała furka. Niektórzy bohaterowie tych wierszyków już się w nich rozpoznali, ale niektórzy nie wiedzą, że stali się inspiracją dla autorki. A może ktoś z czytelników odnajdzie tam swoją podobiznę? Warto więc przeczytać te zabawne i ciepłe wierszyki, w których nie tylko dzieci znajdą coś dla siebie…
Gaudeamus łaciński śpiewnik mszalny
Aelius Donatus powiadał: „Kto śpiewa, dwa razy się modli”. I choć Autor śpiewnika dokonał wyboru z myślą o przyszłych kapłanach, którzy z „klimatu śpiewu gregoriańskiego powinni czerpać wrażliwość muzyczną”, to z radością skorzystają z niego organiści, dyrygenci, śpiewacy, siostry zakonne i wszyscy, którzy kochają wielbić Boga pięknym śpiewem.
Śpiewnik zawiera oprócz obrzędów Mszy świętej bogaty wybór hymnów, kantyków, psalmów i pieśni na różne okazje. Nowością są tłumaczenia tekstów Mszy świętej i śpiewów na język ojczysty.