Nowe Portrety Świętych Tom 5
Różnymi drogami podążali ku świętości. Z różnymi przeciwnościami przyszło im się zmierzyć. Lecz „w dobrych zawodach wystąpili, bieg ukończyli, wiary ustrzegli” (por. Tm 4, 7). A my?...
Ojciec Antonio Sicari nie spisuje typowych życiorysów, lecz tworzy portrety przemawiające do wyobraźni, intrygujące, niepokojące nawet. Nie unika komentarzy ani ocen. Śmiało zadaje pytania, które mogą poruszyć serce i sumienie. To właśnie jest ów nowy, szczególny rys w wizerunkach naszych świętych. I zarazem główny, a z pewnością nie jedyny atut tej książki.
O różańcu Maryi Od Sykstusa IV do Piusa V
O początkach i rozwoju niektórych nabożeństw warto niekiedy pisać – po to, by w końcu zebrać nagromadzone o nich wiadomości i poszczyć o nowe, w międzyczasie odkryte, źródła, tak żeby dotyczący ich materiał ukazać w nowym świetle. Taki właśnie cel przyświeca niniejszemu przedstawieniu pewnego etapu historii modlitwy różańcowej. Składające się na to opracowanie różne studia nad nabożeństwem różańcowym – obejmujące okres od roku 1475 do roku 1572 – stanowią, każde na swój sposób, przyczynki do lepszego poznania owego nabożeństwa, chociaż – co jest oczywiste – nie zamierzają ani nie mogą dać pełnej o nim wiedzy, a przy tym nie wyczerpują też tego tematu.
Niespokojne jest serce moje. Z rękopisów Jadwigi Księżnej Śląska
Miał rację św. Augustyn, gdy na kartach swych Wyznań zanotował: „Jakże wielki jesteś, Panie. […] Stworzyłeś nas bowiem jako skierowanych ku Tobie. I niespokojne jest serce nasze, dopóki w Tobie nie spocznie”. Tego niepokoju doświadcza każdy, zwłaszcza od chwili, gdy stanie wobec pytania o sens życia. Nie sposób przed tym pytaniem uciec, choć stawiamy je sobie chyba zbyt rzadko. (...)