Rachunek sumienia z Duchem Świętym
Róża wśród kolców
16,00 zł
Kubek Anioł Stróż – Czerwony (KAS6)
20,00 zł
Przyjmij ten „brewiarz różańcowy”, zanurz się w medytacji i Różańcem opleć cały świat – sprawy Kościoła i Ojczyzny, parafii i rodziny. Rozbudzaj w sobie pragnienie, aby Maryja była „coraz bardziej znana i kochana” i aby zatriumfowało Jej Niepokalane Serce.
UWAGA: Zdjęcie produktu jest makietą nieodzwierciedlającą rzeczywistego wyglądu. Pakiet składa się z 3 książek w twardej oprawie, bez obwoluty widocznej na makiecie.
Przyjmij ten „brewiarz różańcowy”, zanurz się w medytacji i Różańcem opleć cały świat – sprawy Kościoła i Ojczyzny, parafii i rodziny. Rozbudzaj w sobie pragnienie, aby Maryja była „coraz bardziej znana i kochana” i aby zatriumfowało Jej Niepokalane Serce.
UWAGA: Zdjęcie produktu jest makietą nieodzwierciedlającą rzeczywistego wyglądu. Pakiet składa się z 5 książek w twardej oprawie, bez obwoluty widocznej na makiecie.
Bezpośrednią inspiracją do pochylenia się nad osobą Maryi były dla mnie rekolekcje prowadzone przez Jose Prado Floresa, założyciela Szkoły Ewangelizacji Świętego Andrzeja (SESA). Zachęciły mnie one do odnalezienia prawdziwej ikony Maryi. Sięgnąłem wówczas po adhortacje apostolską Pawła VI Marialis cultus, w której znalazłem pomoce do renowacji ikony Maryi w moim życiu.
Jako podstawowe narzędzie obrałem klucz biblijny, czyli wskazanie jak Słowo Boże maluje Maryję. Paweł VI przypomniał o zasadzie chrystologicznej i eklezjologicznej, które pozwalają odkryć prawdziwą wartość Maryi w historii zbawienia, bez zagrożenia popełnienia błędu przewartościowania albo niedowartościowania Matki Bożej. Zrozumiałem wówczas, że ktoś, kto nie docenia Maryi, ponosi wielką stratę, ten zaś, kto przewartościowuje Jej rolę, zasłania prawdziwe piękno Matki Zbawiciela.
O początkach i rozwoju niektórych nabożeństw warto niekiedy pisać – po to, by w końcu zebrać nagromadzone o nich wiadomości i poszczyć o nowe, w międzyczasie odkryte, źródła, tak żeby dotyczący ich materiał ukazać w nowym świetle. Taki właśnie cel przyświeca niniejszemu przedstawieniu pewnego etapu historii modlitwy różańcowej. Składające się na to opracowanie różne studia nad nabożeństwem różańcowym – obejmujące okres od roku 1475 do roku 1572 – stanowią, każde na swój sposób, przyczynki do lepszego poznania owego nabożeństwa, chociaż – co jest oczywiste – nie zamierzają ani nie mogą dać pełnej o nim wiedzy, a przy tym nie wyczerpują też tego tematu.
7,00 zł
W miesięczniku „Różaniec”. Temat majowego numeru: Odnaleźć radość w miłości. Przeczytasz w nim:
– Rodzina jest jak statek płynący przez morze. Czy załoga może obrać różny kurs?
– Kazania ks. Piotra Pawlukiewicza uratowały niejedno małżeństwo. Miłość z życia wzięta w homiliach wielkiego kaznodziei.
– Wspólna modlitwa wzmacnia więzi rodzinne. Jak zachęcić rozbrykane dzieci do skupienia?
Kiedy ich poznawałem, niektórzy byli jeszcze w podstawówce. Patrzyłem na ciężką pracę ich rodziców i dziadków zatroskanych 0 to, aby im niczego nie brakowało.
Czuło się w rozmowie i widziało na co dzień w ich życiu, jak ważne były w ich domach wiara, modlitwa i niedzielna Msza Święta. Przyglądałem się im, kiedy dorastali, przeżywali swoje pierwsze zakochania. Widziałem też czasem porażki, problemy, smutki, kiedy na przykład ktoś najbliższy umierał. Jednak zawsze był dom, kochający rodzice, zapracowani – jak to na roli.
To był fundament, na którym budowali potem już własny dorosły świat, swoje małżeństwo i rodzinę. Choć wielu z nich zamieszkało w Warszawie czy innym większym mieście, to wciąż wracali do domu, gdzie „wszystko się zaczęło” – życie, wiara i miłość. To było piękne doświadczenie na początku mojego kapłaństwa -widzieć, jak ci chłopcy i te dziewczęta odnajdują radość bycia w Kościele, na pieszych pielgrzymkach, przy ołtarzu.
Dzisiaj, po trzydziestu latach, nadal jestem świadkiem ich radości bycia rodziną. Mają już swoje dorastające dzieci, niektórzy za chwilę będą może dziadkami. Kiedy spotykamy się przy okazji świąt, widzę w ich oczach tę samą radość sprzed trzydziestu lat, radość bycia razem, obdarowywania się miłością, radość przeżywanej wiary.
W uroczystość św. Józefa papież Franciszek zainaugurował Rok Rodziny Amoris laetitia, bo jak napisał w adhortacji posynodalnej: „Radość miłości przeżywana w rodzinach jest także radością Kościoła. (…) Pomimo licznych oznak kryzysu małżeństwa «pragnie-nie rodziny jest stale żywe, zwłaszcza wśród ludzi młodych, i motywuje Kościół»”.
Podejmując temat radości z przeżywanej miłości, chcielibyśmy majowy numer „Różańca” zadedykować wszystkim rodzinom. Tym z wieloletnim stażem, i tym, które dopiero rozpoczynają swoją drogę jako małżonkowie i rodzice. Proszę was i zachęcam gorąco: nie wstydźcie się wyrażać w gronie znajomych lub przyjaciół radości z tego, że miłość, którą sobie ślubowaliście przed ołtarzem, nadal jest w was i ma się dobrze mimo upływu lat i pojawiających się zmarszczek czy siwych włosów. Pamiętajcie, że prawdziwa radość z miłości ma swoje źródło w Jedynej Miłości, którą zostaliśmy obdarowani przez Boga, czyli w Nim samym. Nie może jej więc nam zabraknąć, bo Bóg jest miłością.
ks. Szymon Mucha – redaktor naczelny „Różańca”
Nie masz jeszcze konta?
Utwórz konto