W Drodze światła (Via lucis), będącej swego rodzaju przedłużeniem tradycyjnej Drogi krzyżowej, wspominamy centralne wydarzenie wiary, jakim jest zmartwychwstanie Chrystusa. Wierni, idąc w procesji za zapalonym paschałem, rozważają przy czternastu stacjach opisane w Ewangelii spotkania ze zmarwychwstałym Panem, podczas których napełniał On zalęknione serca uczniów światłem swego zwycięstwa nad siłami ciemności.
Pakiet ks. Bartłomiej Kopeć zawiera następujące książki;
Dwie Drogi - Dobra opowieść nie tylko ożywia wyobraźnię, lecz także pobudza umysł do refleksji nad sprawami, które umykają człowiekowi w gąszczu codziennych obowiązków...
Nauka latania - Jak powiedział Carlos Ruiz Zafón, ,,człowiek poznaje świat opowieściami”. Z tą myślą pragnę oddać w ręce czytelników ten mały zbiór opowiadań, które mam nadzieję – pomogą im zagłębić się w niuanse otaczającego nas świata...
W stronę światła - Każda opowieść to mikrowszechświat, w którym absolutnie wszystko może się zdarzyć. Nigdy nie wiesz, czym zaskoczy cię dana historia...
Św. Hieronim powiedział: “Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa”. Chrześcijanin to człowiek, który szuka wszelkich sposobów, by bardziej zbliżyć się do Boga. Goni w ciągu dnia za chwilą ciszy, by choć przez moment myśli swoje skierować do swojego Ojca. Szuka takich obrazów, które ukażą Jego oblicze. I wreszcie, nadsłuchuje takich słów, które pomogą mu głos Boga usłyszeć.
Chrystusa można poznać w Jego Słowie. To jedyny wiarygodny głos... Tak łatwo dziś zaufać ludzkim słowom - doczesnym, ulotnym, często nieprzemyślanym... Tak łatwo wpaść w smutek, rozpacz, bo ktoś coś powiedział, bądź czegoś nie powiedział. Słowo nasze służy niekiedy plotce, pomówieniu, domysłom, insynuajcom, sensacji i w końcu manipulacji. Słowo człowieka może więc przerażać i ranić. Jakże więc wierzyć i ufać ziemskim doradcom w sprawach najważniejszych, dotyczących wiary i życia naszego?
O początkach i rozwoju niektórych nabożeństw warto niekiedy pisać – po to, by w końcu zebrać nagromadzone o nich wiadomości i poszczyć o nowe, w międzyczasie odkryte, źródła, tak żeby dotyczący ich materiał ukazać w nowym świetle. Taki właśnie cel przyświeca niniejszemu przedstawieniu pewnego etapu historii modlitwy różańcowej. Składające się na to opracowanie różne studia nad nabożeństwem różańcowym – obejmujące okres od roku 1475 do roku 1572 – stanowią, każde na swój sposób, przyczynki do lepszego poznania owego nabożeństwa, chociaż – co jest oczywiste – nie zamierzają ani nie mogą dać pełnej o nim wiedzy, a przy tym nie wyczerpują też tego tematu.
W uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, 8 grudnia 1964 r., 82-letni ks. Dolindo Ruotolo zaczął pisać dzieło swego życia, trzytomowy traktat pt. Maryja Niepokalana. Matka Boga i Matka nasza. Praca nad tysiącem stron tekstu zajęła ks. Dolindo prawie pięć lat. Zanim jednak zaczął pisanie, kapłan zapytał Maryję: „Chcesz, żebym napisał duszom o Tobie?”. „Napisz z miłości do Mnie” – odpowiedziała Matka Boża.
Po 50 latach od powstania to najwspanialsze dzieło mariologiczne XX w., perła chrześcijańskiej duchowości trafia do rąk polskiego czytelnika. Dzieło wyjdzie w trzech tomach. Pierwszy tom to wspaniała wizja Maryi zbudowana na niezwykłej znajomości Pisma Świętego. Dech w piersi zapiera ukazanie Niepokalanej Dziewicy jako centrum Bożego planu zbawienia. (...)
Nie masz jeszcze konta?
Utwórz konto