Teraz maluj przyszłość
Namawiam cię do twórczości. Możesz zapytać: po co mi to? Tylu moich przyjaciół i kolegów żyje bez wysiłku i nic specjalnego się nie dzieje. No właśnie, nic się nie dzieje. A chodzi o to, aby się działo. Malować swoją przyszłość, to uczyć się żyć. Życie jest sztuką. A ty masz być artystą tego życia. Masz malować świat własnych marzeń, bawiąc się farbami. Ucz się żyć, aby ślad życia po sobie zostawić. Picasso zwykł mawiać: „Jesteśmy tym, co po nas zostanie". Jeśli więc chcesz zostawić po sobie ślad, naucz się go robić – maluj!
Anatol Kaszczuk jakiego znałam
Niewielkiej objętości książka jest upamiętnieniem osoby Anatola Kaszczuka (1912-2005). Skromny mężczyzna o niezwykle bogatym życiorysie. Cudem ocalony z niewoli rosyjskiej w Kozielsku, z armią Andersa przeszedł Bliski Wschód, a następnie jako lotnik wyjechał do Anglii. Po wojnie wstąpił do dominikanów w Irlandii, gdzie poczuł się powołany, aby apostołować pod sztandarem Matki Bożej. Z tej przyczyny opuścił zakon i powrócił do Polski. [...]
Na wieczność Rozważania nad obliczem kapłaństwa
Słusznie żąda się od nas rozliczeń. Słusznie świat nam mówi: „Jesteście jak faryzeusze, mówicie, a sami nie czynicie” (por. Mt 23, 3). […] Kapłaństwo nie jest jednak naszym wymysłem, ono jest darem od Boga. Daru Bożego nie reformuje się, obciążając go naszymi ludzkimi pomysłami po to, żeby dopasować go do naszych chwilowych upodobań. Przeciwnie, odnawia się go, uwalniając od pokładów tynku, poprzez które oryginał nie może zajaśnieć pełnym blaskiem.