Oto arcydzieło świeżości i spontaniczności, drżenie skrzydła, które mknie ku górze, do nieba, błyśnie w słońcu, pobaraszkuje w błękicie i powraca na ziemię dotlenione wiecznością. Te przesiania skierowane do rodzin są ogromnie różnorodne: rodzice, dzieci... unkuique suum, dla każdego to, co mu się należy.
W jednym miejscu uroczysty glos, który nawołuje do świętości ogniska domowego; w innym smutny ton, który skłania duszę do namysłu, budzi w niej nowe pragnienie dobra; w jeszcze innym dowcipne słowo, które z uśmiechem odkrywa jakąś wadę i ujawnia jej słabość, aby została wykorzeniona szybko i bez... żalu. W bólu pokrzepia; w zawieruchach spowodowanych przez ludzi napomina i sprowadza na właściwą drogę; w smutku osób w podeszłym wieku daje nutę nadziei.
Książka niniejsza została stworzona przede wszystkim jako pomoc w tworzeniu homilii dla dzieci. Po drobnych adaptacjach można ją wykorzystać w czasie katechezy, szczególnie jeżeli część zajęć poświęcamy na studiowanie z dziećmi tekstów niedzielnych Ewangelii. Także rodzice, którzy wprowadzają swoje dzieci w świat wiary i próbują rozmawiać z nimi o przesłaniu Dobrej Nowiny, znajdą tu dla siebie pomocne myśli. Ogólnym założeniem homilii jest ich prostota polegająca na uchwyceniu z treści Ewangelii najczęściej tylko jednej myśli. Czasem jest to główna myśl niedzielnego czytania, często jednak któraś z myśli drugoplanowych, łatwiejszych do przyswojenia przez dzieci.
W formie sokratejskiego dialogu ksiądz profesor Tadeusz Guz z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II dyskutuje z Ojcami Redemptorystami, Słuchaczami Radia Maryja i z Telewidzami Telewizji Trwam w ramach Rozmów niedokończonych, poruszając nurtujące współczesny świat tematy: Czym jest w gruncie rzeczy stara i nowa lewica z Marksem i Engelsem oraz Horkheimerem i Adorno na czele? Jakie jest w niej rozumienie Boga? Czy warto w kontekście globalnej rewolucji kulturowej przypominać prawdę o człowieku, jego pochodzeniu od Boskiego Kreatora, nietykalnej godności od poczęcia w łonie matki aż do naturalnej śmierci, niezwykłej wartości, wyjątkowym sensie istnienia i fascynującym zaproszeniu do wiecznego królestwa niebieskiego? Czy sakramentalne małżeństwo pomiędzy mężczyzną a kobietą jest aktualne? Czym jest rodzina?
Kalendarz na biurko 2024 Posyłam Anioła, doskonale sprawdzi zarówno w miejscu pracy jak i w domowym zaciszu. Znajdziesz w nim; grafiki autorstwa Iwony Pilch, cytaty z Pisma Świętego, czytelny widok całego miesiąca zawierający między innymi informację o najważniejszych świętach kościelnych i państwowych, praktyczny planer z podziałem na dni tygodnia. Format kalendarza to 14 x 20 cm.
Dominikanin, bł. Alan z La Roche (1428-1475) to prawdziwy apostoł Różańca. Jego istotny wkład w rozwój i odnowienie <<Psałterza Jezusa i Matki Bożej>>, jak nazwał tę modlitwę, nie podlega dyskusji. Wyróżnił w niej choćby i zalecał tematyczne wyodrębnienie tzw. płaszczyzn medytacyjnych (chrystologicznej, mariologicznej oraz naśladowczej, dotyczącej dostrzegania cnót Jezusa i Maryi oraz potrzeby wdrażania ich we własne życie). Wprowadził nadto podział na tzw. dziesiątki Pozdrowień anielskich (razem 15) oraz trzy części: radosną, bolesną i chwalebną (po 50 ,,Zdrowaś" każda), czym nawiązał do liczby Psalmów (150). Podział ten podjął św. Pius V w bulli Consueverunt (1569), określając kanon Różańca.
Bezpośrednią inspiracją do pochylenia się nad osobą Maryi były dla mnie rekolekcje prowadzone przez Jose Prado Floresa, założyciela Szkoły Ewangelizacji Świętego Andrzeja (SESA). Zachęciły mnie one do odnalezienia prawdziwej ikony Maryi. Sięgnąłem wówczas po adhortacje apostolską Pawła VI Marialis cultus, w której znalazłem pomoce do renowacji ikony Maryi w moim życiu.
Jako podstawowe narzędzie obrałem klucz biblijny, czyli wskazanie jak Słowo Boże maluje Maryję. Paweł VI przypomniał o zasadzie chrystologicznej i eklezjologicznej, które pozwalają odkryć prawdziwą wartość Maryi w historii zbawienia, bez zagrożenia popełnienia błędu przewartościowania albo niedowartościowania Matki Bożej. Zrozumiałem wówczas, że ktoś, kto nie docenia Maryi, ponosi wielką stratę, ten zaś, kto przewartościowuje Jej rolę, zasłania prawdziwe piękno Matki Zbawiciela.
Nie masz jeszcze konta?
Utwórz konto