Pod Adresem Księdza Jerzego + CD
Zbiór listów pisanych do ks. Jerzego Popiełuszki oraz dotyczących jego osoby – obszerna część korespondencji z lat 1982-84 – to swoisty aneks do biografii kapłana. Ukazuje jego sylwetkę przez pryzmat odczuć uczestników Mszy świętych za Ojczyznę, ale nie tylko. Utrwalone w tym szczególnym dokumencie ludzkie emocje układają się w opowieść o autorach listów oraz ich Adresacie, o realiach znamiennej dla Polaków epoki historycznej i nastrojach społecznych owej epoki. Mówią o wpisanym w ludzką naturę pragnieniu prawdy, dobra i miłości. Świadczą o tym, jak istotne jest dla człowieka poczucie solidarności, jedności z innymi, nawet nieznanymi z imienia; poczucie najszlachetniejszych więzi, których rękojmią jest Chrystusowy Kościół.
Na wieczność Rozważania nad obliczem kapłaństwa
Słusznie żąda się od nas rozliczeń. Słusznie świat nam mówi: „Jesteście jak faryzeusze, mówicie, a sami nie czynicie” (por. Mt 23, 3). […] Kapłaństwo nie jest jednak naszym wymysłem, ono jest darem od Boga. Daru Bożego nie reformuje się, obciążając go naszymi ludzkimi pomysłami po to, żeby dopasować go do naszych chwilowych upodobań. Przeciwnie, odnawia się go, uwalniając od pokładów tynku, poprzez które oryginał nie może zajaśnieć pełnym blaskiem.
Rozmowy Niedokończone z ks. prof. Tadeuszem Guzem z lat 2007-2010 Tom 2 Twarda Oprawa
Ostateczna doskonałość istnienia człowieka nie tyle rozstrzyga się w Szekspirowskiej myśli: „Być albo nie być?”, ile w fundamentalnym pytaniu: Jak być, aby własne życie uczynić darem tej Boskiej Miłości? Czym jest ta cudowna Miłość stwórcza i zbawcza, objawiona w Osobie wcielonego Syna Bożego, Jezusa z Nazaretu, darująca się każdemu człowiekowi „do końca” w znaku krzyża i śmierci na Golgocie? Czym w świetle i świętości Jej zmartwychwstania powinna być w myśli, słowie i czynie miłość osoby ludzkiej, pielgrzymującej ku swojej pełni w transcendentnym Niebie - Praźródle i najwyższym Celu stworzenia? A czym jest w kontekście namysłu nad Miłością jej totalna negacja: nienawiść - największy absurd, bezsens i definitywna zdrada racjonalności i wolności ducha?