Przechodząc ze śmierci do życia
Motywem opublikowania tej historii było pragnienie, aby ukazać wiarę w Chrystusa jako szczególną wartość, która nadaje sens życiu człowieka. Zycie Marii Róży Bobrowskiej jest świadectwem takiej autentycznej wiary, która skłania do refleksji. Nie bez znaczenia jest też przekonanie, że człowiek stanowi najpiękniejszą ilustrację Ewangelii. Dobra Nowina o zbawieniu, którą dwa tysiące lat temu pozostawił Chrystus, staje się dla nas bardzo czytelnym zaproszeniem, kiedy pojawia się konkretny człowiek, który tę Ewangelię naprawdę przyjmuje i stara się nią żyć. Na przestrzeni wieków tacy ludzie byli ogromną siłą Kościoła i takich ludzi Kościół wciąż bardzo potrzebuje.
Z punktu widzenia komputera
Pewnego dnia drgnąłem, prąd przeszedł mi po „kościach”, oprzytomniałem i poczułem, że jestem komputerem. Takie słowo przewijało się w moich papierach. Obejrzałem swoją skórę, czyli obudowę – była szara. Komputer rasy szarej. Podobno były też inne: białe, niebieskie, przezroczyste. Ciekawe, czy coś zależy od koloru… Opowiem wam, co mnie spotkało.
Mieć w komputerze nowego domownika, kumpla-bystrzaka, trochę przyjaciela. Bo nigdy nie wiadomo, kto puka do Ciebie z głębi monitora, procesora czy Sieci. CZY WYOBRAŻASZ TO SOBIE? Jeśli nie, to poczytaj, jak by to być mogło. - br. Tadeusz Ruciński -
Życie Maryjne
Maryja - pisał św. Augustyn - zanim poczęła Chrystusa w łonie w sposób cielesny, najpierw poczęła Go sercem i umysłem na drodze wiary. Stając się uczennicą Chrystusa, „bardziej strzegła prawdy w sercu niż ciała w łonie. Być w sercu - dodawał ten wielki święty - znaczy więcej niż być w łonie.” Znów Izaak ze Stella pisał: „W tabernakulum łona Maryi Chrystus przebywał dziewięć miesięcy, w tabernakulum wiary Kościoła - aż do końca świata, w wiedzy i miłości wiernej duszy - przez wieczność”. Ojciec Gabriel Jacquier ukazuje mistyczną rolę „Serca Maryi” jako „łona wiary”, w którym dojrzewamy do pełni Chrystusa. Autor opisuje drogę stawania się dzieckiem Maryi, by żyć w komunii z Głową Kościoła, „który jest Jego Ciałem, Pełnią Tego, który napełnia wszystko wszelkimi sposobami” (Ef 1, 23)