Co jest niezbędne, by osiągnąć zbawienie i życie wieczne? Kościół naucza, że dla człowieka wierzącego konieczne do zbawienia są sakramenty Nowego Przymierza.
Niniejsza książeczka, wchodząca w skład serii „Droga do Nieba” to mały przewodnik i specyficzny elementarz. Autor dzieli się swoją wiedzą, przemyśleniami i doświadczeniem kapłańskim, ilustrując wybrane formuły katechizmowe przykładami z życia. (...)
Konwencja audycji pozornie była prosta. Trzy niedzielne czytania. Kapłan dobrze znający materię. Dziennikarz tworzący zgrabny nawias, mówiąc: witam państwa, żegnam państwa. Konwencja ta wyczerpała się po roku, kiedy większość szkolnych pytań padła, a dialog mistrz - uczeń zaczął trącić sztucznością. (...) Biblia była uczciwa i cierpliwa. Nie poddawała się banalnym zabiegom i profesjonalnej obróbce, nie negocjowała warunków. Była dla mnie zamknięta. (...)
„Zwracałaś się do mnie różnymi tytułami i zawsze otrzymywałaś moje łaski. Teraz wzywasz mnie tytułem, który jest mi najmilszy: Królowo Różańca świętego, dlatego nie mogę odmówić twojej prośbie. Odpraw trzy nowenny, a otrzymasz wszystko" - tymi słowami zwróciła się Matka Boża do nieuleczalnie chorej 21-letniej Fortunatyny Agrelli 3 marca 1884 r. w Pompejach - sanktuarium Królowej Różańca Świętego. Był to początek Nowenny Pompejańskiej. Cudownego uzdrowienia dostąpiła nie tylko Fortunatyna. W 1890 r. papież Leon XIII uroczyście potwierdził łaski udzielane za wstawiennictwem Matki Bożej Pompejańskiej. Ich liczba nieustannie wzrasta.
W tekstach zebranych w niniejszej książce Pauline Jaricot pozwala nam dostrzec swą misyjną żarliwość i talenty organizacyjne, jawi się również jako pedagog wiary i mistrzyni życia duchowego. Jej pisma to owoc jej kontemplacji, a rozważania tajemnic różańcowych są niczym prawdziwy klejnot. Pozwólmy prowadzić się siostrze Marii Monice od Jezusa OP, która odsłania przed nami dzieło Żywego Różańca. Pozwólmy, by poprowadziła nas sama Paulina podwójną drogą: modlitwy i misji, w świetle Ewangelii, z modlitwą Maryi Panny.
Kiedy Ojciec zamierzał wysłać Syna na ziemię, postanowił, że będzie miał Matkę, musiał więc stworzyć istotę godną takiego macierzyństwa. Zebrał wszelkie piękno, jakie tylko Wszechmoc Boża mogła stworzyć, zebrał wszelką świętość i wszelką cnotę, i miłość przewyższającą śpiew Serafinów, nadto tkliwość najdoskonalszej z matek - i te skarby bezcenne zamknął w jednym sercu, Sercu Jego Matki.
Nie masz jeszcze konta?
Utwórz konto