Namawiam cię do twórczości. Możesz zapytać: po co mi to? Tylu moich przyjaciół i kolegów żyje bez wysiłku i nic specjalnego się nie dzieje. No właśnie, nic się nie dzieje. A chodzi o to, aby się działo. Malować swoją przyszłość, to uczyć się żyć. Życie jest sztuką. A ty masz być artystą tego życia. Masz malować świat własnych marzeń, bawiąc się farbami. Ucz się żyć, aby ślad życia po sobie zostawić. Picasso zwykł mawiać: „Jesteśmy tym, co po nas zostanie". Jeśli więc chcesz zostawić po sobie ślad, naucz się go robić – maluj!
Arcybiskup Chaput w swojej najnowszej książce - inteligentnej, celnej, rzeczowej, dowcipnej i inspirującej - wyraziście przedstawia, czym powinien być i jak powinien działać Kościół w kontekście postchrześcijańskiej kultury. Powołując się na autorów tak różnych jak Alexis de Tocqueville, kardynał Newman, Benedykt XVI, MacIntyre czy starożytny autor Listu do Diogenta, dowodzi, że Kościół nie powinien wycofywać się ze świata, ale że ma być wewnątrz niego światłem i zaczynem. Gorąco polecam tę książkę każdemu, kogo interesuje wzajemne oddziaływanie wiary i kultury. - bp Robert Barron, autor serii: katolicyzm- pasjonująca podróż w głąb wiary -
Dwanaście niezwykle mądrych, zabawnych i pouczających historyjek. Wśród bohaterów – oprócz tytułowego króla Ogórka – pojawili się między innymi: uczestnicy zawodów w jeziorze, pechowy Jaś, który był bardzo łakomy, wielbłądzica zazdrośnica, grzeczna rybka, która słuchała mamy i wystrzegała się obcych, próżny paw, karaluch ze spuchniętym paluchem i wstydliwa sarenka Lenka. Książkę wzbogacają ilustracje Artura Nowickiego. Ich żywe, ciepłe barwy przykuwają wzrok. Polecamy tę lekturę nawet najmłodszym maluchom, które „czytają”, oglądając rysunki.
Obrazek zawiera Obietnice Serca Jezusowego, które dał Zbawiciel Świętej Małgorzacie Marii Alacoque. Format obrazka to 7,5 x 14 cm.
Obietnica Serca Jezusowego; Przystępującym przez dziewięć z rzędu pierwszych piątków miesiąca do Komunii świętej dam łaskę pokuty ostatecznej, że nie umrą w stanie niełaski ani bez sakramentów świętych, a Serce moje będzie im pewną ucieczką w ostatniej godzinie życia.
Rozważając starożytne określenia Maryi, zaczerpnięte z Biblii i z liturgii, odnajdujemy w nich nasze własne powołanie do świętości. Każde z tych wezwań kończymy ufną prośbą, zwracając się do Maryi: „Módl się za nami!”. Ona jest bowiem najpewniejszą Przewodniczką na drodze do świętości i Orędowniczką u Syna. Taka sama jest rola Kościoła, jako wspólnoty zbawienia. (...)
Litania loretańska jest nie tylko szkołą pobożności maryjnej, lecz także prawdziwym traktatem o misterium Kościoła. (...) Prosząc: „Módl się za nami”, pozwalamy im - Maryi i Kościołowi - zanosić nasze modlitwy wprost do Zbawiciela. Dzięki temu pośrednictwu modlitwa warg staje się kontemplacją tajemnic zbawczych.
Nie masz jeszcze konta?
Utwórz konto