Nauka latania
Jak powiedział Carlos Ruiz Zafón, ,,człowiek poznaje świat opowieściami". Z tą myślą pragnę oddać w ręce czytelników ten mały zbiór opowiadań, które mam nadzieję - pomogą im zagłębić się w niuanse otaczającego nas świata. Liczę na to, że tak książka pomoże tym, którzy ją przeczytają, jeszcze szerzej otworzyć oczy na piękno stworzenia, a w szczególności na jego zwieńczenie, jakim jest człowiek.
Błogosławiony ks. Stefan Wincenty Frelichowski Ku duchowej dojrzałości
Celem tego (…) opracowania jest ukazanie duchowości bł. Stefana, dlatego oparte jest ono (…) głównie na Pamiętniku i Listach obozowych. (…) Wybrane teksty odsłaniają młodzieńcze ideały alumna, kapłana i męczennika. Bije z nich jego mądrość, piękno i żarliwość. Rzeczywiście bł. Stefan Wincenty Frelichowski „wcześnie osiągnąwszy doskonałość, przeżył czasów wiele” (Mdr 4, 13).
Podarował Mi Ktoś Okulary
Czuję te wiersze przez skórę, pulsują w mojej krwi, mam nieodparte wrażenie, że zaglądam do własnych notatek. Z wielu powodów. Wspólnota pokoleniowa. Polszczyzna cyzelowana w tych samych laboratoriach: ambona i konfesjonał, sala wykładowa i punktowane artykuły. Warszawa i Śląsk nie tak odległe, wbrew pozorom. Ale nade wszystko: wspólnota losu, wspólnota fundującego naszą tożsamość sakramentu, ten sam ruch w nas, pod dnem wszystkich doświadczeń i rzeczy, w samych trzewiach naszego życia, gest z którego wszystko: nasze „tak” powiedziane Temu, który rzekł do nas: „ty pójdź za Mną”. Jesteśmy obaj księżmi rzymskokatolickimi, gdzieś miedzy 60 a 70 rokiem życia.