Paulina Jaricot w pierwszej kolejności nie jest inicjatorką Dzieła Rozkrzewiania Wiary, Żywego Różańca - które rozsiały się po całym świecie. Jest kobietą pochwyconą przez Boga, której nie można zrozumieć, nie próbując jej spotkać w jej doświadczeniu mistycznym. W tych kilku młodzieńczych zeszytach, zebranych przez siostrę Marię Monikę od Jezusa OP. odsłania się dusza żarliwa. Te stronice należy otwierać z najwyższym szacunkiem. Jesteśmy świadkami intymnej rozmowy, trwania serca przy sercu młodej dziewczyny i Tego, któremu oddała się ona ciałem i duszą...
Ostateczna doskonałość istnienia człowieka nie tyle rozstrzyga się w Szekspirowskiej myśli: „Być albo nie być?”, ile w fundamentalnym pytaniu: Jak być, aby własne życie uczynić darem tej Boskiej Miłości? Czym jest ta cudowna Miłość stwórcza i zbawcza, objawiona w Osobie wcielonego Syna Bożego, Jezusa z Nazaretu, darująca się każdemu człowiekowi „do końca” w znaku krzyża i śmierci na Golgocie? Czym w świetle i świętości Jej zmartwychwstania powinna być w myśli, słowie i czynie miłość osoby ludzkiej, pielgrzymującej ku swojej pełni w transcendentnym Niebie - Praźródle i najwyższym Celu stworzenia? A czym jest w kontekście namysłu nad Miłością jej totalna negacja: nienawiść - największy absurd, bezsens i definitywna zdrada racjonalności i wolności ducha?
Okres Wielkiego Postu, podobnie jak czas Adwentu, nadając tym kilku tygodniom specyficzny charakter pokuty i nawrócenia, wyraża i pomaga przeżyć prawdę ważną dla nas w każdym dniu roku. W okresie czterdziestodniowego przygotowania do Świąt Paschalnych poznajemy głębiej naturę grzechu, potrzebę przemiany własnego życia i konieczność zadośćuczynienia za popełnione zło. Wchodzimy odważniej i bardziej radykalnie na drogę nawrócenia. Duch Święty przygotowuje nasze serca do udziału w paschalnej tajemnicy Chrystusa. On, Duch Prawdy, ukazuje nam w krzyżu Chrystusa zło grzechu, a przez zmartwychwstanie Zbawiciela daje nam udział w zwycięstwie nad grzechem. Umieranie dla grzechu, aby żyć w zjednoczeniu z Chrystusem - to paschalne zadanie dla każdego chrześcijanina. To również podstawowa prawda o całym życiu uczniów Chrystusa.
Kiedy Ojciec zamierzał wysłać Syna na ziemię, postanowił, że będzie miał Matkę, musiał więc stworzyć istotę godną takiego macierzyństwa. Zebrał wszelkie piękno, jakie tylko Wszechmoc Boża mogła stworzyć, zebrał wszelką świętość i wszelką cnotę, i miłość przewyższającą śpiew Serafinów, nadto tkliwość najdoskonalszej z matek - i te skarby bezcenne zamknął w jednym sercu, Sercu Jego Matki.
Nie masz jeszcze konta?
Utwórz konto