Modlitwa i czyn
To pozycja, w której Autor, francuski kapłan, nie tylko w sposób niezwykły, sugestywny i porywający przekłada na język codzienności przeżywanie wiary, ale także wobec licznych współczesnych zagrożeń i pokus daje ewangeliczną receptę na prawdziwą modlitwę i skuteczne działanie, które mogą zmienić człowieka i świat…
Mój Różaniec za Ojczyznę
Gdy dzisiaj nie znajdujemy rady wobec różnych przeciwności, zostaje jedno: mieć w kieszeni różaniec i modlić się za tych, którzy nam przyczyniają tyle udręki we własnej Ojczyźnie. Módlmy się za tych ludzi. Przeklinanie nic nie pomoże. Powtarzanie sobie różnych plotek czy dowcipów politycznych też nic nie da/ Ale modlitwa może pomóc. Ona zdolna jest oświecić umysły, poprawić wolę ludzką. - kard. Stefan Wyszyński -
O różańcu Maryi Od Sykstusa IV do Piusa V
15,00 zł
O początkach i rozwoju niektórych nabożeństw warto niekiedy pisać – po to, by w końcu zebrać nagromadzone o nich wiadomości i poszczyć o nowe, w międzyczasie odkryte, źródła, tak żeby dotyczący ich materiał ukazać w nowym świetle. Taki właśnie cel przyświeca niniejszemu przedstawieniu pewnego etapu historii modlitwy różańcowej. Składające się na to opracowanie różne studia nad nabożeństwem różańcowym – obejmujące okres od roku 1475 do roku 1572 – stanowią, każde na swój sposób, przyczynki do lepszego poznania owego nabożeństwa, chociaż – co jest oczywiste – nie zamierzają ani nie mogą dać pełnej o nim wiedzy, a przy tym nie wyczerpują też tego tematu.