Modlitwa moja jest czysta. Rozważania o modlitwie

Modlitwa może być czysta – gdy płynie ze szczerego serca, które pragnie otwierać się na działanie Boga. Czasem nie wiemy, jak się modlić, czujemy się w tym nieporadni, niezręczni, znudzeni. Podsłuchując modlitwy zapisane w Biblii, możemy nauczyć się oczyszczać naszą modlitwę ze zbędnych naleciałości, tak by stała się autentyczna, otwarta, prawdziwie skupiona na Bogu. Niekiedy nie rozumiemy potrzeby modlitwy, wydaje się ona oderwana od naszej codzienności. Tymczasem może być wręcz przeciwnie: gdy wypływa ona wprost z naszego życia, ma moc je przemienić, nadać mu smak świeżej, źródlanej wody.

W scenie Ogrójca Jezus uczy nas, że modlitwa winna być nie tylko szukaniem woli Bożej, ale okazywaniem Mu posłuszeństwa. „Za mało jest spełniać wolę Bożą -trzeba ją pokochać”. Prawdziwa modlitwa czyni nas uległymi Bogu. Nie jest to uległość wymuszona okolicznościami, których nie da się przezwyciężyć, motywowana strachem przed Bogiem lub koniunkturą i wyrachowaniem. Na modlitwie uczymy się mówić Bogu „bądź wola Twoja” w duchu dziecięcego zawierzenia i oddania. Modlitwa sprawia, że nie potrafimy odmówić dobremu Ojcu tego, czego od nas żąda. – fragment książki –