Podarował Mi Ktoś Okulary
Czuję te wiersze przez skórę, pulsują w mojej krwi, mam nieodparte wrażenie, że zaglądam do własnych notatek. Z wielu powodów. Wspólnota pokoleniowa. Polszczyzna cyzelowana w tych samych laboratoriach: ambona i konfesjonał, sala wykładowa i punktowane artykuły. Warszawa i Śląsk nie tak odległe, wbrew pozorom. Ale nade wszystko: wspólnota losu, wspólnota fundującego naszą tożsamość sakramentu, ten sam ruch w nas, pod dnem wszystkich doświadczeń i rzeczy, w samych trzewiach naszego życia, gest z którego wszystko: nasze „tak” powiedziane Temu, który rzekł do nas: „ty pójdź za Mną”. Jesteśmy obaj księżmi rzymskokatolickimi, gdzieś miedzy 60 a 70 rokiem życia.
A Bogiem było Słowo!
Kazanie ks. bp. Józefa Zawitkowskiego wygłoszone 30 listopada 2013 r. z okazji 22. rocznicy powstania Radia Maryja to odpowiedź na ataki pod adresem Kościoła w Polsce zarówno ze strony wielu świeckich mediów, jak i części społeczeństwa. Z tymi aktami słownej przemocy – niesprawiedliwymi osądami, bezpodstawnymi oskarżeniami i złorzeczeniem – spotyka się w szczególny sposób toruńska rozgłośnia, która od ponad dwóch dekad pełni rolę sumienia narodu – nie boi się nazywać rzeczy po imieniu, niestrudzenie walczy o ukazywanie w mediach prawdy, nie ulega naciskom, lecz niezłomnie stoi po stronie Chrystusa i Jego Kościoła. Wszystkim, którzy oczerniają Radio Maryja, często zupełnie go nie znając, Kapłan przypomina słowa Pisma Świętego: „Błogosławcie sobie, a nie złorzeczcie!” (por. Rz 12, 14).
Niespokojne jest serce moje. Z rękopisów Jadwigi Księżnej Śląska
Miał rację św. Augustyn, gdy na kartach swych Wyznań zanotował: „Jakże wielki jesteś, Panie. […] Stworzyłeś nas bowiem jako skierowanych ku Tobie. I niespokojne jest serce nasze, dopóki w Tobie nie spocznie”. Tego niepokoju doświadcza każdy, zwłaszcza od chwili, gdy stanie wobec pytania o sens życia. Nie sposób przed tym pytaniem uciec, choć stawiamy je sobie chyba zbyt rzadko. (...)