W zbiorze Jezus do Serca Siostry Autor mówi głosem Boskiego Oblubieńca; głosem, który z wielką delikatnością przemawia w głębi duszy, kiedy świat milczy, kiedy zmysły są uśpione, gdy dusza wyzbywa się siebie, a pustkę zapełnia sekretna myśl Boża. Jest to cicha rozmowa o miłości Boga, cicha i głęboka: to sam Jezus mówi do serca siostry zakonnej, swej oblubienicy. Jest to wezwanie do miłości i wierności: cichy glos współczucia, pocieszający głos przyjaciela, przekonujący głos brata, ojca, oblubieńca. Gdy dusza odczuwa pragnienie Boga, niechaj przystąpi do niniejszej lektury, by czerpać z niej, małymi dawkami, jak drogocenny pokarm duchowy, pociechę, pomoc i światło. Lektura ta w godzinie zwątpienia przyniesie jej umocnienie; w godzinie pokusy oświeci ją; w godzinie bólu podźwignie.
Pierwsze wydanie książki Pedagogia bólu niezawinionego ukazało się kilka godzin po śmierci ks. Karola Gnocchiego, zmarłego w Mediolanie 28 lutego 1956 roku. Tłumy ludzi żegnały go w kościele San Bernardino alle Ossa, gdzie wystawiono ciało, i towarzyszyły mu w drodze do Katedry. Arcybiskup Mediolanu Giovanni Battista Montini, który miał przewodniczyć uroczystości pogrzebowej w Katedrze, trzymał w ręku tę niewielką, lecz jakże cenną książeczkę. Znał więc zapewne testament księdza Karola, będący dojrzałym – i to w najwyższym stopniu – owocem jego drogi duchowej.
To jest książeczka o dziewczynce, która urodziła się ponad dwa tysiące lat temu, a którą Pan Bóg wybrał na najważniejszą kobietę, czy – jak dawniej mawiano – niewiastę, na świecie. Bóg nawet posłał do Niej swego Wysłańca, by Jej zwiastował, że zostanie Mamą Syna Bożego, o czym opowiada Pismo Święte. Wielu ludzi dziś nazywa Ją imieniem Maryja, ale wtedy mówiono o Niej Miriam i tak będziemy o Niej mówić w tej książeczce.
Dyplom jubileuszowy z wizerunkiem Matki Bożej, która prosiła: „Codziennie odmawiajcie różaniec”, może być pomocą dla Księży czy zelatorów w wyrażeniu wdzięczności za 50 lat przynależności do Żywego Różańca. Dla jubilata dyplom ten będzie nie tylko niezwykle miłą pamiątką, ale również zachętą do dalszego trwania na modlitwie z Maryją.
Bezpośrednią inspiracją do pochylenia się nad osobą Maryi były dla mnie rekolekcje prowadzone przez Jose Prado Floresa, założyciela Szkoły Ewangelizacji Świętego Andrzeja (SESA). Zachęciły mnie one do odnalezienia prawdziwej ikony Maryi. Sięgnąłem wówczas po adhortacje apostolską Pawła VI Marialis cultus, w której znalazłem pomoce do renowacji ikony Maryi w moim życiu.
Jako podstawowe narzędzie obrałem klucz biblijny, czyli wskazanie jak Słowo Boże maluje Maryję. Paweł VI przypomniał o zasadzie chrystologicznej i eklezjologicznej, które pozwalają odkryć prawdziwą wartość Maryi w historii zbawienia, bez zagrożenia popełnienia błędu przewartościowania albo niedowartościowania Matki Bożej. Zrozumiałem wówczas, że ktoś, kto nie docenia Maryi, ponosi wielką stratę, ten zaś, kto przewartościowuje Jej rolę, zasłania prawdziwe piękno Matki Zbawiciela.
Bóg poszukuje człowieka. Niezależnie od tego, jak daleko człowiek odszedł, a nawet wtedy, gdy świadomie nie szuka on Boga. Często pomaga w tym Maryja – matczyną miłością zdobywa ludzi i prowadzi ich do Syna, by odnaleźli upragnione szczęście. Świadczą o tym historie nawróceń opisane w niniejszym zbiorze.
Nie masz jeszcze konta?
Utwórz konto