Życie Maryjne
Maryja - pisał św. Augustyn - zanim poczęła Chrystusa w łonie w sposób cielesny, najpierw poczęła Go sercem i umysłem na drodze wiary. Stając się uczennicą Chrystusa, „bardziej strzegła prawdy w sercu niż ciała w łonie. Być w sercu - dodawał ten wielki święty - znaczy więcej niż być w łonie.” Znów Izaak ze Stella pisał: „W tabernakulum łona Maryi Chrystus przebywał dziewięć miesięcy, w tabernakulum wiary Kościoła - aż do końca świata, w wiedzy i miłości wiernej duszy - przez wieczność”. Ojciec Gabriel Jacquier ukazuje mistyczną rolę „Serca Maryi” jako „łona wiary”, w którym dojrzewamy do pełni Chrystusa. Autor opisuje drogę stawania się dzieckiem Maryi, by żyć w komunii z Głową Kościoła, „który jest Jego Ciałem, Pełnią Tego, który napełnia wszystko wszelkimi sposobami” (Ef 1, 23)
Podejmować wciąż na nowo fatimskie orędzie
Ojciec Leonard Głowacki zaprasza do szkoły formacji fatimskiej. Dzieje objawień w Fatimie nie są bowiem tylko pobożnym wspomnieniem czy ujawnioną i wypełnioną już tajemnicą. To duchowa formacja, prowadząca do życia w pełni chrześcijańskiego. Przesłanie ukazujące szczegółowo, jak można żyć Ewangelią, jak wypełnić swoje dzisiaj modlitwą i ofiarą, które mają głęboki sens. Tak jak głosił św. Jan Paweł II: „Wezwanie Maryi nie jest jednorazowe. Jej apel musi być podejmowany z pokolenia na pokolenie, zgodnie z coraz nowymi «znakami czasu». Trzeba do niego nieustannie powracać”.
Pakiet Ksiądz Janusz Stańczuk
Zasiedliśmy z naszą szóstką dzieci do lektury “Niebieskich legend” i … przepadliśmy z kretesem. Spotkaliśmy tam ukochanych świętych, Anioły, ale co najważniejsze – ukrył się w nich sam Bóg. Opowieści są jak krople sączące w duszę dziecka dobro, nadzieję, radość, życzliwość. Przekazują pełne ciepła i humoru historie, które budują wyobraźnię, karmią serce pięknem i wiarą. Wspólne rodzinne czytanie to miłość w najczystszej postaci, a dobra lektura to pokarm dla duszy dziecka i dorosłego. Polecamy! – Aneta Wardawy z rodziną –