Burzliwe spory, które od wielu miesięcy wstrząsają Kościołem, skłoniły Benedykta XVI i kardynała Roberta Sarah do zabrania głosu. Od chwili rezygnacji z pełnienia urzędu w lutym 2013 roku emerytowany Papież wypowiada się rzadko. Trwa w ciszy za murami klasztoru Mater Ecclesiae w Ogrodach Watykańskich. Dwaj autorzy odpowiadają sobie, uzupełniają się i wzajemnie inspirują. […]
„Kto pyta, nie błądzi” – powiada stare przysłowie. Słuszność tej maksymy potwierdza się przede wszystkim w sytuacji, gdy znajdujemy się w obcym miejscu i nie wiemy, jak trafić pod określony adres. Cóż możemy wtedy zrobić? Zapytać kogoś o drogę. Nawet jeśli wymaga to od nas pewnej pokory.
Książka Katechizm Poręczny ma formę dialogu. Jej kanwę stanowi zapis wybranych archiwalnych odcinków audycji radiowej, w której ks. Piotr Pawlukiewicz odpowiada na listy radiosłuchaczy. Tematyka audycji jest różna, tak jak różne są problemy, z którymi radiosłuchacze zwracają się do księdza Piotra. Spoiwem całości jest nauczanie Kościoła; w takiej perspektywie, chrześcijańskiej i katolickiej, omawiane są tematy poruszane przez słuchaczy.
Kolejna odsłona nadzwyczajnej kolekcji portretów. Kolejny tom, w którym ojciec Antonio Sicari próbuje zgłębić tajemnicę świętości zaszczepionej przez Boga w każdej ludzkiej duszy. Kolejne historie, jakże różne, lecz powiązane ze sobą tym pełnym nadziei przesłaniem, że ziarno świętości nosi w sobie każdy człowiek. Jak żyć, co czynić, by to ziarno mogło wydać plony? Oto świadectwa ludzi, którzy znaleźli klucz do tajemnicy.
Ceremoniał Żywego Różańca to doskonała pomoc dla duszpasterzy, zelatorów i członków róż różańcowych. Składa się z czterech części. W pierwszej znajdują się błogosławieństwa udzielane członkom wspólnoty i zelatorom, druga jest pomocą w przeżyciu comiesięcznych spotkań członków Żywego Różańca, związanych ze zmianą tajemnic różańcowych, w trzeciej części zamieszczone są teksty pomocnicze do celebracji różnych wydarzeń we wspólnocie w ciągu roku liturgicznego, a czwarta zawiera modlitwy i rozważania, z których można skorzystać w obliczu śmierci bliskich.
Świat potrzebuje zmartwychwstania, świat musi się podnieść w jaśniejącym świetle nadprzyrodzoności, świat potrzebuje pełni Ducha Świętego, którego tak bardzo mu brakuje. Przyjdź, o Maryjo, otoczona chwałą w niebie w Twym nieskalanym ciele, w blasku Twego dziewictwa; przyjdź, o Królowo nieba i ziemi, i uchroń nas przed grożącym nam upadkiem. Dałaś nam swój różaniec jako ostateczny ratunek, niech więc on nas wybawi. (…)
Pierwsze maszyny drukarskie ks. Ignacy Kłopotowski zakupił w 1927 r., po czym urządził drukarnię – na ul. Tamka 46 w Warszawie. Po śmierci Ojca Założyciela siostry przeniosły drukarnię na ul. Sierakowskiego 6, na warszawską Pragę. Tu Wydawnictwo i Drukarnia Loretańska działały 62 lata. Od roku 1989 mają one swoją siedzibę na ul. Żeligowskiego 16/20 w Warszawie-Rembertowie.
By bliżej poznać specyfikę loretańskiego wydawnictwa, które ma już wieloletnią tradycję, warto wrócić pamięcią do jego początków, by chociażby w ten sposób przekonać się, że przy ówczesnej technice trzeba było o wiele bardziej natrudzić się przy pracy nad tworzeniem pisma czy książki.
Podstawowym materiałem zecerskim była czcionka. Są to pojedyncze, metalowe litery, cyfry, znaki, ewentualnie też ornamenty, które odpowiednio ułożone w tzw. kasztach, umocowane sznurem, tworzyły zwarty tekst.
Kaszta to przyrząd zecerski w kształcie szuflady, podzielony na przegródki.
Ułożone w kasztach czcionki nakrapiano farbą i następnie odbijano je na arkuszu w celu np. przekazania tekstu do korekty.
A oto maszyna do składania i odlewu wierszy – intertyp, bardzo podobny do linotypu.
Gilotyna – maszyna do krojenia papieru metodą noża. Obcina lub rozcina stos arkuszy. Używana była również (tak zresztą jest do dzisiaj) do przycinania arkuszy przy oprawie.
A to już maszyna do druku, a dokładnie XIX-wieczna maszyna drukarska kieratowa.
Wszystkie wymienione wyżej czynności – m.in. przy pomocy opisanych urządzeń – odbywały się w tzw. zecerni. Wydrukowane arkusze trafiały do introligatorni, gdzie maszynowo je falcowano, potem prasowano, szyto i sklejano, a następnie oprawiano w gotowe książki.
Zaprezentowana powyżej technika drukarska, uzyskana dzięki pokazanym na zdjęciach maszyn, to tzw. druk typograficzny, wykonywany metodą druku wypukłego. Tym sposobem siostry loretanki pracowały aż do 1993 r. Później przeszły na tzw. technikę offsetową, współcześnie bardzo popularną odmianę druku płaskiego. Ma ona szczególnie szerokie zastosowanie przy wydawnictwach kolorowych – przy produkcji plakatów, wielobarwnych czasopism i książek, wkładek, wklejek itp. Praca w drukarni nigdy nie należała i nadal nie należy do zajęć prostych i lekkich. Mimo że technika drukarska została znacznie unowocześniona, nadal wymaga wiele wysiłku, uwagi i staranności.
Nie masz jeszcze konta?
Utwórz konto